W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Mason Mount był bohaterem Manchesteru United w rewanżowym starciu półfinałowym Ligi Europy z Athletic Bilbao (4:1). Anglika po końcowym gwizdku pochwalił Rasmus Hojlund.
» Rasmus Hojlund wpisał się na listę strzelców w rewanżowym meczu półfinałowym Ligi Europy z Athletic Bilbao | Fot. Press Focus
Mount w meczu z Athletic Bilbao dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Bramka na 1:1 pozwoliła Czerwonym Diabłom odzyskać kontrolę nad spotkaniem. Tuż przed końcowym gwizdkiem Anglik popisał się efektownym uderzeniem z okolic połowy boiska.
Dla Mounta był to najlepszy występ w Manchesterze United od czasu transferu z Chelsea. Obecny sezon był u Anglika naznaczony kontuzjami.
– Jestem bardzo zadowolony z Mounta. To jeden z moich bardzo dobrych przyjaciół w tym zespole. Przyszliśmy do klubu tego samego lata i od tego czasu dobrze się dogadujemy. Pracuje niezwykle ciężko. Trochę mu się obrywało za kontuzje, ale on zawsze starał się myśleć pozytywnie. Cały czas próbował wrócić do zdrowia – stwierdził Rasmus Hojlund w rozmowie z TNT Sports.
Hojlund pytany o przebieg meczu z Athletic Bilbao odpowiedział: – Myślę, że była bardzo dobra kontrola, choć to rywale zdobyli gola jako pierwsi. Nie uważam, aby grali aż tak dobrze. Strzelili natomiast wspaniałą bramkę.
– Nadal byliśmy w meczu i sami mieliśmy okazje w pierwszej połowie. Kiedy tylko trafiliśmy do siatki po przerwie, to czuliśmy się bardzo komfortowo.
Manchester United w finale Ligi Europy zagra z Tottenhamem Hotspur. Spotkanie odbędzie się 21 maja w Bilbao.
– Po to gramy w takich rozgrywkach, chcemy je wygrywać. Zagramy z dobrym zespołem i nie możemy doczekać się finału – dodał Hojlund.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.