W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Casemiro był jednym z wyróżniających się zawodników Manchesteru United w półfinałowym starciu Ligi Europy z Athletic Bilbao (3:0). Ruben Amorim przyznaje, że Brazylijczyk jest wzorem dla innych zawodników w ekipie Czerwonych Diabłów.
» Casemiro w meczu z Athletic Bilbao wpisał się na listę strzelców i był wyróżniającym się piłkarzem Manchesteru United | Fot. Press Focus
Casemiro odwrócił niekorzystną kartę w Manchesterze United. Początkowo Ruben Amorim sporadycznie korzystał z doświadczonego brazylijskiego pomocnika. Portugalski szkoleniowiec przyznaje, że teraz trudno mu pominąć Casemiro w wyjściowej jedenastce.
– Casemiro bardzo się poprawił. Nie widać tego w tym jak gra, ale jak porusza się po boisku. Mamy dane, które pokazują, że pracował naprawdę, naprawdę ciężko – stwierdził Amorim.
– Jest bardzo dobrym przykładem dla innych. A przecież niedawno nie grał. Nawet Toby Collyer był przed nim. Teraz trudno pominąć Casemiro przy ustalaniu składu. To lekcja dla wszystkich zawodników Manchesteru United. Bez względu na przeszłość, czy ostatni miesiąc, wszystko może zmienić się w jednej chwili.
– Z czasem zrozumieliśmy, że Casemiro nie może doskakiwać do pressingu cały czas. Zawodnicy też musieli to zrozumieć. Czasami lepiej jest wystawić trzech obrońców i pozwolić mu grać jako czwarty obrońca, a wahadłowych stawić do wysokiego pressingu. To są drobne detale, które wyłapujemy i staramy się je przełożyć na charakterystykę drużyny. Słowa uznania należą się jednak głównie Casemiro – dodał Amorim.
Kontrakt Casemiro z Manchesterem United obowiązuje do czerwca 2026 roku. Brazylijczyk jest zdeterminowany, aby wypełnić swoją umowę z Czerwonymi Diabłami do samego końca.
mancunian: Większym problemem niż sama gra i kondycja Casemiro jest jego tygodniówka. Można by nią obdzielić dwóch nowych wartościowych piłkarzy. Ta wypowiedź Amorima, obym się mylił, brzmi mi trochę, jak pogodzenie się z tym, że Casemiro nie chce odejść, nie da się go sprzedać latem i zostanie u nas na kolejny sezon.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.