W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sztab szkoleniowy Manchesteru United nadal powinien trzymać się Lisandro Martineza, choć argentyńskiemu defensorowi nie dopisuje zdrowie. Taką opinię przedstawił ostatnio Gary Pallister, były obrońca Czerwonych Diabłów.
» Lisandro Martinez w lutym zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i wróci do gry dopiero pod koniec roku | Fot. Press Focus
Martinez dochodzi do siebie po poważnej kontuzji kolana, której nabawił się w lutym tego roku. Argentyńczyk zerwał więzadła krzyżowe i teraz czeka go wielomiesięczna rehabilitacja. Zawodnik wróci do gry prawdopodobnie pod koniec roku.
Martinez jest piłkarzem Manchester United od 2022 roku. Argentyńczyk w każdym z sezonów zmagał się z urazami, które ograniczały jego dostępność.
– Nie skreślałbym Lisandro Martineza. Był nękany przez kontuzje, a kiedy wrócił do gry po kontuzji w trakcie sezonu, to nie był w najwyższej formie. Kiedy zaczął ją łapać, to doznał kolejnego urazu – mówi Pallister w rozmowie z portalem TribalFootball.com.
– Myślę, że zdrowy i pewny siebie Martinez jest idealny do systemu Rubena Amorima na pozycję półlewego środkowego obrońcy. Wspaniale zagrywa piłkę, ma dobrą energię, dobry charakter i jest nieustępliwy. Trzymałbym się go i miał nadzieję, że kontuzje będą go omijać.
– To samo tyczy się Masona Mounta. Mam nadzieję, że będzie zdrowy, bo również dokuczały mu urazy. Luke Shaw też może grać na lewej stronie środka obrony. To ważne, aby mieć kilku zawodników na tę pozycję. Widzimy, że w tym sezonie wiele klubów Premier League ma problemy z kontuzjami – dodaje Pallister.
Lisandro Martinez w sezonie 2024/2025 rozegrał dla Manchesteru United 32 spotkania, co przełożyło się na 2710 minut spędzonych na boisku.
sturmik: Ciezko opierac gre na zawodniku którego pól sezonu nie ma.
Wtedy i tak musisz miec drugiego równorzednego coby gral na codzien. I trzeciego jakby ten drugi zlapal kontuzje.
Chudiniowy: Według mnie u niego problem wynika z tego jak zawodnicy są przeciążeni w Anglii. Ma czas do nowego sezonu się wyleczy, więc jak dostanie czas, a nie będzie wstawiany do składu jak najszybciej, to pewnie dużo lepiej na tym wyjdzie. Organizm to nie maszyna, więc pewnych rzeczy się nie przeskoczy, ciało potrzebuje czasu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.