Leny Yoro w meczu z Olympique Lyon (2:2) zdobył swojego pierwszego gola w Manchesterze United. Francuski defensor nie był jednak zadowolony z tego, jak zakończyło się czwartkowe spotkanie.
» Leny Yoro w czwartek zdobył swojego pierwszego gola w barwach Manchesteru United | Fot. Press Focus
Manchester United wracałby do Anglii w dużo lepszym nastroju, gdyby Lyon nie wyrównał stanu rywalizacji w ostatniej akcji meczu. Kwestia awansu do półfinału Ligi Europy rozstrzygnie się więc za tydzień na Old Trafford.
– Myślę, że to najgorszy moment, aby stracić takiego gola. Wygrywaliśmy 2:1 i myślę, że na wyjeździe to był dobry rezultat. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, więc spróbujemy wygrać rewanż u siebie – stwierdził Yoro w rozmowie z TNT Sports.
– Broniliśmy naprawdę dobrze, ale Lyon to dobry zespół. Mają dobrego napastnika, więc trzeba było być gotowym na wszystko. Niestety straciliśmy gola.
Młody obrońca pytany o swoje pierwsze trafienie w barwach Manchesteru United, odpowiedział: – Nie świętowałem przesadnie, bo to coś normalnego. Chcemy wygrać. Nie ma czasu na świętowanie. Cieszę się, że trafiłem do siatki i strzeliłem pierwszego gola. Nie odnieśliśmy zwycięstwa, ale jest w porządku.
– Szczerze mówiąc, to działo się to naprawdę szybko. Nie miałem czasu, aby myśleć. Dołożyłem głowę i chciałem strzelić.
Yoro pytany o rewanż z Lyonem przyznał: – Gdybyśmy wygrali 2:1, to bylibyśmy bardziej pewni awansu. Strata tej bramki była trudna, ale musimy trzymać głowy wysoko. Nie przegraliśmy, możemy wygrać na Old Trafford.
Rewanżowe starcie z Olympique Lyon w ćwierćfinale Ligi Europy odbędzie się w czwartek 17 kwietnia.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.