W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ayden Heaven w drugiej połowie meczu z Leicester City (3:0) musiał opuścić boisko na noszach. Ruben Amorim ma nadzieję, że kontuzja 18-letniego Anglika nie okaże się poważna.
» Ayden Heaven w meczu z Leicester City doznał poważnie wyglądającej kontuzji.
Heaven doznał urazu po starciu z Patsonem Daką w polu karnym Manchesteru United. Wcześniej młody obrońca prezentował imponującą formę na King Power Stadium. Anglik w tym tygodniu będzie musiał przejść szczegółowe badania.
Angielscy dziennikarze informują, że Ayden Heaven po spotkaniu z Leicester poruszał się o własnych siłach, choć na nodze miał założoną ochronną ortezę. – Będziemy musieli go przebadać w trakcie tygodnia – stwierdził Amorim po meczu z Leicester.
– To młody dzieciak, nie wie jak wyjaśnić to, co czuje, więc trudno nam cokolwiek powiedzieć. Teraz jest nieco bardziej spokojny, ale ocenimy to w trakcie tygodnia. Ayden wykonuje świetną pracę i szkoda, gdyby wypadł na długi okres. Życzymy mu wszystkiego, co najlepsze.
– Prezentował się obiecująco w meczu z Arsenalem, Realem Sociedad i spotkaniu z Leicester City. Dziś było to dla niego najtrudniejsze spotkanie, bo zagrał tak dobrze przeciwko Realowi Sociedad i spodziewaliśmy się, że ci młodzi zawodnicy będą mogli nieco odpocząć.
– Był bardzo skoncentrowany, zagrał dość dobrze i miejmy nadzieję na najlepszy scenariusz – dodał Amorim.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra 1 kwietnia po marcowej przerwie na kadrę. Czerwone Diabły czeka starcie z Nottingham Forest w 30. kolejce Premier League.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
wiulk: ja wciąż zadaję sobie pytanie: gdzie jest VAR?
seriously... jak przypadkowo nabita ręka bez jakiegokolwiek zagrożenia jest nagradzana karnym to sędzia podbiega do monitorka. zazwyczaj przeciwko nam.
kiedy jakiś drewniak wjeżdża na stojącą nogę w okolice kostki na kontuzję na naście miesięcy to var nawet nie spojrzy... co za sport.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.