W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Alejandro Garnacho dał dobrą zmianę w spotkaniu Manchesteru United z Evertonem (2:2) na Goodison Park. Ruben Amorim po końcowym gwizdku nie uniknął pytań o to, dlaczego posadził Argentyńczyka na ławce.
» Alejandro Garnacho mecz z Evertonem zaczął na ławce rezerwowych | Fot. Press Focus
Amorim w porównaniu do meczu z Tottenhamem Hotspur (0:1) dokonał jednej zmiany w podstawowym składzie. Manuel Ugarte wskoczył do wyjściowej jedenastki kosztem Alejandro Garnacho. Argentyńczyk na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie.
Szkoleniowiec Manchesteru United po meczu z Evertonem został zapytany, dlaczego posadził 20-latka na ławce. – Są pewne mecze, które są inne i chcemy różnych rzeczy na tej samej pozycji. Tylko o to chodziło – stwierdził Amorim.
– Garnacho będzie gotowy na kolejne spotkanie. To dobrze, że czuł się rozczarowany. Tak jak mówiłem, mamy wiele meczów, a we współczesnym futbolu nie masz stałej wyjściowej jedenastki. Jest ciężko, zwłaszcza teraz.
– Mamy skład, w którym musimy rotować zawodnikami. Wyobrażam sobie więc mecz, a później charakterystykę piłkarzy, których potrzebujemy, aby wygrać. Pomyślałem o tym spotkaniu w inny sposób i dlatego Garnacho był na ławce, żeby później mógł coś zmienić – dodał Portugalczyk.
Manchester United kolejny mecz o ligowe punkty rozegra 26 lutego. Czerwone Diabły zmierzą się z Ipswich Town na Old Trafford.
gorzky: Ja bym wolał usłyszeć czemu cały czas pchamy Onanę do składu i nie próbujemy zmienić bramkarza. Nasza obrona jest bardzo niepewna a dodatkowo mamy bramkarza, który prawie każdą piłkę wypluwa przed siebie czym wprowadza dodatkowy chaos w obronie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.