Ruben Amorim był bardzo rozczarowany postawą piłkarzy Manchesteru United w pierwszej połowie spotkania z Evertonem (2:2) na Goodison Park. Czerwone Diabły do przerwy przegrywały dwiema bramkami.
» Ruben Amorim nie był zadowolony z postawy swoich piłkarzy w pierwszej połowie meczu na Goodison Park | Fot. MUTV
Manchester United po zmianie stron zdołał odwrócić losy spotkania i za sprawą bramek Bruno Fernandesa i Manuela Ugarte doprowadził do remisu.
– Zagraliśmy tylko jedną połowę i udało nam się zremisować mecz. W pierwszej połowie nie istnieliśmy. Wszystko, co robiliśmy w trakcie tygodnia… Byli wolni zawodnicy, była przestrzeń, były piłki, których nie mogliśmy przegrać – stwierdził Amorim.
– W przerwie spotkania powiedziałem zawodnikom: „Bez względu na wynik, będziemy robili to, co robiliśmy w trakcie tygodnia, ale z nieco większą energią”. Widzieliście, że ustawienie nie było inne, inna była natomiast jakość rozgrywanego przez nas meczu.
– Każde spotkanie ma swoją historię, więc w przerwie po prostu chciałem pomóc moim piłkarzom. Będę natomiast martwił się, kiedy będę oglądał mecze i przygotowywał się do kolejnych spotkań. W przerwie po prostu koncentrujesz się na tym, aby pomóc drużynie – dodał szkoleniowiec Czerwonych Diabłów.
Manchester United kolejne spotkanie w Premier League rozegra w środę 26 lutego. Czerwone Diabły zmierzą się na własnym stadionie z Ipswich Town.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.