W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zimowe okienko transferowe dopiero się zamknęło, ale kluby zaczynają już kreślić plany dotyczące wzmocnień po sezonie 2024/2025. Na transferową listę życzeń West Hamu United trafił Rasmus Hojlund.
» Rasmus Hojlund trafił na transferową listę życzeń West Hamu United | Fot. Press Focus
Portal TEAMtalk informuje, że West Ham United wpisał Hojlunda na listę potencjalnych celów transferowych, gdyby londyńczykom nie udało się pozyskać na stałe Evana Fergusona z Brighton & Hove Albion.
Ferguson spędzi w West Hamie drugą część sezonu 2024/2025 na zasadzie wypożyczenia. Jeśli Irlandczyk pokaże się z dobrej strony, to latem Brighton może domagać się za niego pokaźnej kwoty odstępnego. W takim wypadku West Ham będzie zmuszony poszukać tańszych opcji.
Według informacji TEAMtalk, kierownictwo klubu z Londynu chce odmłodzić skład drużyny Grahama Pottera i będzie celowało w młodych zawodników. 22-letni Hojlund wpisuje się w te kryteria.
Manchester United nie skreślił jeszcze Hojlunda, ale w zespole Czerwonych Diabłów nie ma obecnie piłkarzy niesprzedawalnych. Klub z Old Trafford zdaje sobie sprawę, że nie odzyska 72 milionów funtów, które zapłacił za Duńczyka Atalancie. Kierownictwo United rozważy jednak sprzedaż Hojlunda, jeśli otrzyma propozycję w wysokości około 40 milionów funtów.
Sytuację Rasmusa Hojlunda w Manchesterze United obserwuje nie tylko West Ham United. Piłkarza monitoruje również Juventus, o czym media informowały w trakcie zimowego okienka transferowego.
Remix81: Cały Manchester United. Przepłaca no name piłkarzy i sprzedaje za pół ceny, płacąc wcześniej x2 wartości. To wygląda jak pralnia brudnych pieniędzy z mafii narkotykowej.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.