jayjay2: Statystyki zdobytych bramek też nie obrazują sytuacji boiskowej, ile piłkarz musiał włożyć wysiłku żeby zdobyć bramkę, a jednak z bramek ocenia się napastnika i ofensywnych zawodników. Kante był fajny, bo notował mnóstwo odbiorów i przechwytów, był w tym bardzo skuteczny w przeciwieństwie do Ugarte, który przegrywa mnóstwo pojedynków, zostawiając dziury w środku pola. Jego liczby są ok, ale bardzo daleko mu do prime Kante czy nawet do tego co robił u nas Matić i Herrera, czy nawet Casemiro w pierwszym sezonie. Ale chyba porównywanie do Kante mnie nie powinno dziwić, w końcu tutaj nawet Mainoo był "nowym Kante", bo zanotował 2 przechwyty. Casemiro nie jest statyczną "6", kimś takim był Carrick. Brazylijczyk jest bardzo podobny do Ugarte w sposobie bronienia - atakuje każdego z piłką, opuszcza swoją strefę, żeby zaatakować bardzo często na raz, co kończy się różnie. Kogo my niby zdominowaliśmy w środku pola z Ugarte? Jak my nawet nie potrafimy zdominować najgorszej drużyny w EPL na własnym stadionie. Dopiero nam się to udało gdy właśnie Ugarte i Mainoo (czyli dwójka z zerową kreatywnością, unikająca gry i podająca tylko do boku i do tyłu) opuściła boisko.