Ruben Amorim spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z Brighton & Hove Albion w 22. kolejce Premier League. Manchester United podejmie ekipę Mew w najbliższą niedzielę na Old Trafford.
» Ruben Amorim przyznaje, że chce zatrzymać wszystkich swoich zawodników w zimowym okienku transferowym | Fot. MUTV
Manchester United w czwartkowy wieczór pokonał Southampton (3:1), a w niedzielę znów będzie walczył o ligowe punkty. O co był pytany Ruben Amorim przed starciem z Mewami.
PRZYSZŁOŚĆ ANTONY’EGO
– Tak jak już mówiłem, chcę zatrzymać moich zawodników. Jestem na tym skoncentrowany, na tych zawodnika. Nie wiem, co się wydarzy. Jeśli chodzi o to okienko, to zobaczymy, co się stanie. Antony w meczu z Southampton wykonał dobrą robotę.
NIERÓWNE WYSTĘPY
– Do końca sezonu będzie ciężko. Będzie to przypominać jazdę kolejką górską. Wszystko będzie zależeć od tego, ile czasu na trening będziemy mieli. Mamy mecz w Lidze Europy. Trzeba więc skupić się też na czwartkowym meczu. Musimy wygrać i być w czołowej ósemce. W taki sposób odpadną nam dwa mecze w terminarzu i będziemy mieli cały tydzień na treningi. Robimy wszystko, co możemy. Na przestrzeni tych 14-15 meczów mieliśmy razem z siedem treningów. Jest ciężko, ale trzeba kontynuować pracę i próbować wygrywać. Czasami gramy dobrze, czasami gramy źle. Spróbujemy wygrywać.
BRAMKI ZE STAŁYCH FRAGMENTÓW
– Wszystko ma znaczenie. W meczu z Southampton chodziło o prostą główkę. Czasami jesteś w takim momencie, że wszystko jest przeciwko tobie. W końcu sprawy przybiorą inny obrót. Udało nam się wygrać z Southampton, ale musimy się poprawić. Graliśmy niedawno z chyba najlepszym zespołem na świecie, jeśli chodzi o stałe fragmenty, jakim jest Arsenal. Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę i tak jak już mówiłem, ten sezon będzie tak wyglądał. Musimy poprawiać wszystkie obszary naszej gry.
BRAK GOLI HOJLUNDA
– Myślę, że jest to problem drużyny i to widać. Nie chodzi o to, co dzieje się teraz, ale o przeszłość. Brakuje nam bramek i brakuje nam zagrożenia. Kiedy zagrażasz przeciwnikom, to może przeciwnicy nie naciskają cię bardzo wysoko. Wszystko jest powiązane, a piłkarze mają swoje momenty w sezonie. Kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę, to Rasmus strzelał. Może wrócić do tego w kolejnym spotkaniu. Zobaczymy. Uważam, że to bardziej problem całego zespołu, a nie Rasmusa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.