Ruben Amorim był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników w meczu III rundy Pucharu Anglii z Arsenalem. Manchester United wywalczył awans po serii jedenastek, choć przez ponad godzinę musiał grać w osłabieniu.
» Ruben Amorim po meczu z Arsenalem mógł cieszyć się z awansu do IV rundy Pucharu Anglii | Fot. MUTV
Czerwone Diabły w 61. minucie straciły Diogo Dalota z powodu dwóch żółtych kartek dla Portugalczyka. Manchester United, grając w osłabieniu, nie dał się wyrzucić za burtę rozgrywek.
– Na szczęście piłkarze byli w meczu, walczyli. Czasami rozmawiamy o tym przed spotkaniem, że nie chodzi o taktykę czy techniczne kwestie, a właśnie o to – stwierdził Ruben Amorim w rozmowie z BBC Sport.
– Musimy rywalizować bez względu na wszystko, bez względu na sytuację. Tak było dziś. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, Arsenal nie zasłużył na porażkę, ale my zasłużyliśmy na wygraną.
– To w jaki sposób graliśmy, w jaki sposób walczyliśmy, było trudne od samego początku. Nie mieliśmy za długo piłki, ale mieliśmy kontrolę bez piłki.
– Chcę podziękować wszystkim kibicom. To było niesamowite. Nie wiedziałem, że cały ten sektor był nasz, więc to był dobry dzień. Teraz piłkarze muszą odpocząć, a ja myślę o kolejnym spotkaniu. Zawodnicy są naprawdę zmęczeni.
– Czasami mamy poczucie, że wszystko będzie w końcu dobrze. Czułem to od początku drugiej połowy, nawet po rzucie karnym. Arsenal też chyba czuł, że to nie jest ich dzień. Bronolismy bardzo dobrze, stałe fragmenty były mocne w naszym wykonaniu. To był dobry dzień, ale myślę już o kolejnym spotkaniu.
– Graliśmy ze świetnym zespołem i nie chodziło tylko o 90 minut, a znacznie więcej. Czułem, że piłkarze są naprawdę zmęczeni. Arsenal wstawiał nowych graczy, kontrolowali czas przy piłce, a moi gracze musieli się poświęcić. Zasłużyliśmy na awans, bo cierpieliśmy razem i pokazaliśmy charakter. To bardzo ważna sprawa.
Ruben Amorim pytany po meczu o występ Altaya Bayindira, który obronił dwa rzuty karne, odpowiedział: – To bardzo dobry chłopak, ciężko pracuje i życie czasami może być piękne. Kilka tygodni temu przeżywaliśmy trudne chwile, ale teraz Altay był naszym bohaterem.
– Wszyscy piłkarze, którzy dostają szanse w tym zespole, są szczęściarzami, bo grają dla Manchesteru United. Nie ma znaczenia, czy grasz jeden mecz czy 90 spotkań. Gra dla tego klubu to zawsze radość – dodaje Amorim.
Manchester United w IV rundzie Pucharu Anglii zmierzy się z Leicester City, którego trenerem jest Ruud van Nistelrooy. Spotkanie odbędzie się w drugi weekend lutego na Old Trafford.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.