W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Amorim po meczu z Bournemouth: Od początku spodziewałem się trudnej pracy
» 22 grudnia 2024, 17:36 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Ruben Amorim nie był w dobrym humorze po spotkaniu z Bournemouth (0:3) w 17. kolejce Premier League. Czerwone Dabły rozegrały najsłabsze dotychczasowe zawody za kadencji portugalskiego szkoleniowca.
» Ruben Amorim nie mógł być zadowolony z występu swojej drużyny przeciwko Bournemouth | Fot. MUTV
Manchester United nie podniósł się po ciosie z pierwszej połowy, kiedy Dean Huijsen strzałem głową pokonał Andre Onanę. Czerwone Diabły dały się zaskoczyć po stałym fragmencie gry.
– To naprawdę trudne, kiedy widziało się mecz. Popełnilismy faul i od razu straciliśmy gola. Wygrywaliśmy drugie piłki i tworzyliśmy sobie szanse. Oddaliśmy rywalom rzut karny, a później trzeciego gola. To było trudne dla kibiców – stwierdził Amorim w rozmowie z BBC Match of the Day.
– Mamy sporo sytuacji, w których rywale strzelają podobne gole do meczu z Tottenhamem. To trudne dla każdego na stadionie. Trzeba było walczyć.
– Musimy zachować spokój, kiedy tracimy gola. Podobnie było w ostatnim spotkaniu. Piłkarze muszą zrozumieć, że mecz ma różne momenty.
– Od początku spodziewałem się trudnej pracy, zwłaszcza w tak napiętych miesiącach. Jesteśmy gotowi na wyzwanie.
Mecz z Bournemouth opuścił Marcus Rashford. Amorim pytany o to, czy Anglik wróci do kadry w Boxing Day, odpowiada: – To zależy, zobaczymy.
Manchester United 26 grudnia zmierzy się na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
Caspa: Ten swoje
Za rok o tej porze ble ble ble
Takie city w ciągu meczu 3 razy zmienia ustawienie a on cały czas swoje 1-3-7
I jeszcze mówi że puchary nie są ważne
4uKrychu: Bez jaj, Mazraoui to jeden z najlepszych tranferów jakie ostatnio zrobiliśmy, jeden raz zrobił bład i już wieszacie na nim psy? Serio ogarnijcie sie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.