Manchester United w meczu z Nottingham Forest (2:3) znów stracił gola po rzucie rożnym. Ruben Amorim po spotkaniu na Old Trafford przyznał, że bierze winę za siebie za ten element gry.
» Ruben Amorim nie krył swojego rozczarowania tym, w jaki sposób Manchester United tracił bramki w meczu z Nottingham Forest | Fot. MUTV
Manchester United miał duże problemy ze stałymi fragmentami w spotkaniu z Arsenalem (0:2). Czerwone Diabły w spotkaniu z Nottingham Forest straciły gola po rzucie rożnym już w 2. minucie, kiedy piłkę głową do siatki skierował Nikola Milenković.
– Kiedy to się dzieje, to jest to bardziej moja wina, bo jestem odpowiedzialny. Staramy się to robić w możliwie najlepszy sposób. Wykonaliśmy sporą pracę w tym elemencie, bo widzieliśmy to w meczu z Arsenalem – stwierdził Amorim.
– Biorąc pod uwagę ten kontekst, to było to bardzo trudne, że straciliśmy gola po pierwszej akcji. Musieliśmy włożyć energię i udało nam się to zrobić. Doprowadziliśmy do remisu, ale w drugiej połowie znów zdarzyło się to samo.
– Wtedy czujesz to po każdym, po kibicach, po zawodnikach. Ciężko jest wtedy przekazać coś, kontynuować pracę. Udało nam się strzelić jeszcze jednego gola i wyglądało na to, że chcemy więcej, ale nie było już w tym dużo jakości.
Amorim pytany po spotkaniu o to, dlaczego meczu z Nottingham Forest nie zaczęli Marcus Rashford i Joshua Zirkzee, odpowiedział: – Każdy mecz to nowa historia, więc trzeba koncentrować się na przeciwniku i tym, co widzi się na treningu i meczach. Liczy się każdy detal.
– Chcesz korzystać z zawodników o różnej charakterystyce. Kiedy widzimy przeciwnika, to wyobrażamy sobie mecz. Taki jest powód. Rasmus Hojlund strzelił dwa gole Bodo/Glimt, a później usiadł na ławce. Staramy się znaleźć najlepszy zespół, aby wygrywać spotkania – dodał Amorim.
Manchester United najbliższy mecz rozegra w czwartek 12 grudnia. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Viktorią Pilzno w 6. kolejce Ligi Europy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.