Pochmurny: Jeśli dając przeciwnikowi kilkanaście rzutów rożnych mamy dobrą defensywę to uuuu panie... Rzuty rożne to następstwo ataków przeciwnika i słabej gry w defensywie oraz jako drużyna. Dobra obrona zwyczajnie odbiera okazje przeciwnikowi do zdobycia bramki, a rożne to okazje jak każde inne. Piłka jest zagrywana w pole karne, więc w strefę największego zagrożenia.
Kolejną sprawą jest, że nawet jeśli ta niby "dobra" obrona jest kosztem całkowitego braku ofensywy no to chyba pupa, a nie obrona. W piłce i innych sportach nie można poświęcać jednego kosztem drugiego bo tak się nie da wygrywać. Nikt mi nie powie, że totalna defensywa w jednym meczu będzie prognostykiem na kolejne. No chyba, że z każdym będziemy się serio bronić. Nie może być tak, że 45 min gry jest tylko po to aby nie stracić bramki. Rozumiem ograniczenia składu i uczciwość trenera dającego wszystkim szansę niezależnie od przeciwnika, ale w przyszłości oczekuje czegoś innego czyli gry w jedną i drugą. Każdy mecz rządzi się swoimi własnymi prawami, ale to my musimy narzucać swoje.