Ruben Amorim zapewnia, że praca w Manchesterze United nie zmieni jego charakteru. Portugalski szkoleniowiec przyznaje, że nadal będzie emocjonalną osobą.
» Ruben Amorim przyznaje, że emocje odgrywają u niego ważną rolę w pracy menadżera | Fot. Press Focus
– Taki jest mój charakter. Nie można się zmienić. Nie można być jednego dnia człowiekiem bez emocji, a kolejnego emocjonalną osobą – wyjaśnia Amorim w rozmowie z BBC Sport.
– Myślę też rozumem, nie tylko moim sercem. Kiedy jednak coś robię, to robię to emocjonalnie.
– Jako trener możesz być dobry w kwestiach taktycznych i technicznych, ale jeśli jesteś bez emocji, to nie złapiesz więzi z zawodnikami, nic nie zrobisz z zespołem piłkarskim.
Amorim doskonale zna drugą stronę futbolowego medalu, bo sam był zawodnikiem. Portugalczyk musiał przedwcześnie zakończyć karierę w wieku 32 lat z powodu poważnej kontuzji kolana. Pytany o to, jakim był piłkarzem, odpowiada: – Byłem graczem zespołowym. Miałem sporo kontuzji, ale wszyscy gracze zespołowi mówią to, aby usprawiedliwić brak sukcesów.
– Zawsze uwielbiałem grę i zawsze będę uwielbiał taktyczny aspekt futbolu. Staram się rozumieć rzeczy. Grałem na każdej możliwej pozycji, więc rozumiałem grę i starałem się pomóc na każdej pozycji. To daje mi wiedzę, nie chodzi tylko o pozycję, ale o zrozumienie.
– Dorastałem w nie tak wielkiej rodzinie, ale z mocnymi relacjami, gdzie było sporo emocji. Jestem Latynosem, po prostu taki jestem. Lubię ludzi i lubię nawiązywać z nimi więzi. To jedna z najlepszych rzeczy w tej pracy.
– Można zawiązać sporo przyjaźni i nadal wykonywać swoją pracę. Można być wymagającym i nadal mieć dobre relacje z każdym – dodaje Amorim.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.