W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kontuzja, której Leny Yoro doznał w okresie przygotowawczym, opóźniła debiut francuskiego defensora w barwach Manchesteru United. 18-letni obrońca w tym tygodniu wrócił do treningów z pierwszym zespołem Czerwonych Diabłów, więc wkrótce kibice będą mogli zobaczyć go na boisku w meczu o stawkę.
» Leny Yoro nie może doczekać się powrotu na boisko i swojego debiutu w Manchesterze United | Fot. MUTV
Yoro doznał kontuzji stopy w sparingu z Arsenalem na przedsezonowym zgrupowaniu w Stanach Zjednoczonych. Francuz jest zdeterminowany, aby nadrobić stracony czas.
– Szczerze mówiąc, to za każdym razem, gdy przychodzę na mecze, to chcę być na boisku – mówi Yoro w rozmowie z MUTV.
– Wiem, że powrót jest coraz bliższy, więc pozostaję gotowy i chcę być na boisku z chłopakami, aby walczyć za ten klub.
– Kibice są niesamowici. Zawsze mnie wspierają i przesłali mi mnóstwo wiadomości wsparcia w trakcie kontuzji. Nie mogą doczekać się mojego powrotu, więc mam nadzieję, że odpłacę im się dobrą grą. Nie mogę doczekać się, kiedy razem znajdziemy się na stadionie.
Yoro przyznaje, że choć stracił kilka pierwszych miesięcy sezonu 2024/2025, to w tym czasie starał się poznawać nowych kolegów z Manchesteru United. – Trzymam się blisko z każdym. Mam dobre relacje ze wszystkimi, ale najbliżej trzymam się młodych chłopaków takich jak Kobbie i Amad – wyjaśnia Yoro.
– Rozmawiam dużo z Onaną, bo mówi po francusku. Granacho jest fajnym gościem, ale z każdym mam dobre relacje – dodaje Yoro.
Młody francuski defensor w najbliższych dniach będzie dalej szlifował formę, aby po listopadowej przerwie być gotowym do gry. Yoro będzie miał szansę zadebiutować w Manchesterze United pod rządami nowego trenera. Już 11 listopada swoją przygodę z Czerwonymi Diabłami rozpoczyna Ruben Amorim.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.