W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Piłkarz Manchesteru City o angażu Amorima: Nie życzę mu dobrze
» 5 listopada 2024, 10:04 - Autor: matheo - źródło: Daily Star
Ruben Amorim już 11 listopada oficjalnie rozpocznie pracę w Manchesterze United. Pod wrażeniem umiejętności portugalskiego trenera jest Bernardo Silva. Pomocnik Manchesteru City przyznaje, że nie może jednak życzyć dobrze szkoleniowcowi Czerwonych Diabłów.
» Ruben Amorim w przyszłym tygodniu rozpocznie pracę w Manchesterze United | Fot. Press Focus
We wtorek dojdzie do spotkania Manchesteru City ze Sportingiem w Lidze Mistrzów. Ruben Amorim będzie miał więc okazję sprawdzić się na tle rywala z Premier League. Debiut na trenerskiej ławce Czerwonych Diabłów zanotuje natomiast 24 listopada w meczu z Ipswich Town.
– Zanim Ruben Amorim przyszedł do Sportingu, to nie wygrali ligi przez niemal 20 lat. Odkąd jest w klubie, to razem z prezesem i dyrektorem sportowym patrzą w tym samym kierunku – stwierdził Bernardo Silva na konferencji prasowej przed meczem ze Sportingiem.
– Kiedy tak się dzieje, a ludzie są kompetentni, mają te same pomysły i idą taką samą drogą, to szanse na powodzenie są dużo wyższe.
– Jako menadżer, pod względem taktycznym, jest naprawdę dobry. Sporting to teraz wielka maszyna. Mogę mówić o nim tylko komplementy, bo świetnie sobie radzą w lidze portugalskiej. Na pewno będzie ich trudno pokonać.
– Jeśli chodzi o jego przyjście do Manchesteru United, to nie życzę mu dobrze. Zasługuje natomiast na to, aby być w jednym z najlepszych klubów na świecie bo wykonał świetną pracę w ostatnich latach. Będzie naszym rywalem, ale cieszę się, że ktoś z Portugalii będzie w najlepszej lidze świata – dodał Bernardo.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.