O'Shea o fantastycznych kibicach

Manchester United zapisał się w znów w kartach historii Premiership, tym razem jako zespół, na którego meczu pojawiła się największa ligowa frekwencja w historii - 75 tysięcy 453 widzów. Doszło do tego w ostatnim spotkaniu na Old Trafford z Tottenhamem.

Następnym przyjezdnym w środę będzie Celtic Glasgow, który rozegra pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów, a O'Shea twierdzi, że wsparcie publiczności będzie niezwykle korzystne dla Czerwonych Diabłów.

25 letni zawodnik powiedział: "Tłumy ludzi na Old Trafford to coś nieprawdopodobnego."

"Podczas każdego meczu jest tu kapitalna atmosfera, a mimo to, wciąż zauważamy wzrost dopingu."

"To przynosi korzyści w każdym klubie. To miejsce, w którym chcemy być."

United przed spotkaniem z mistrzem Szkocji odniosło cztery kolejne ligowe zwycięstwa.

Ostatniego weekendu, kiedy drużyna wygrała na własnym boisku 1 - 0 z Tottenhamem, było widać pierwsze oznaki zmęczenia, ponieważ piłkarze mieli za sobą wyjazdy na zgrupowania reprezentacji. O'Shea jest jednak optymistą."

"To dobry czas na powrót do klubu graczy kontuzjowanych i zawieszonych." - powiedział dla MUTV.

"Ważne, abyśmy utrzymali obecną formę, a menedżer (Sir Alex Ferguson) nie musi nas na to uczulać."

"Mieliśmy podobny start przed rokiem, a potknęliśmy się właśnie po powrocie reprezentantów."

"Teraz jest inaczej. Zwycięstwa nad takim dobrym zespołem jak Spurs, zawsze ma swoje atuty i dodaje pewności. Musimy jednak mieć się na baczności."

"Zrobiliśmy wszystko, aby zdobyć wymarzone trzy punkty i już można powiedzieć, że jesteśmy lepsi niż w ubiegłym roku." - zakończył.