W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Lisandro Martinez nie krył swojego rozczarowania po końcowym gwizdku meczu z West Hamem United (1:2). Manchester United w starciu 9. kolejki Premier League w Londynie był bardzo nieskuteczny i do domu wróci bez punktów.
» Lisandro Martinez nie krył swojego rozczarowania po meczu z West Hamem | Fot. MUTV
– Jestem bardzo rozczarowany – stwierdził Martinez w rozmowie z klubową telewizją MUTV.
– Nie cierpię przegrywać i nie podoba mi się to, że przegraliśmy ten mecz. Nie tego chcieliśmy. Oczekiwania są naprawdę wysokie i chcemy wygrywać każde spotkanie. Trzeba to zaakceptować, być ze sobą szczerym i iść dalej.
– Chcę jak najlepiej dla tego klubu. Jestem przekonany, że Manchester United będzie na czołowych miejscach. Damy z siebie wszystko, aby przywrócić ten klub na należne mu miejsce.
– Jestem bardzo sfrustrowany, bo mamy umiejętności i jakość, a w tym spotkaniu zmarnowaliśmy wiele okazji. Trudno to zaakceptować, ale niestety musimy. Tak jest.
– Wszyscy walczą i dajemy z siebie wszystko, ale musimy dawać więcej. Wiemy, że futbolu liczy się psychika i trzeba wierzyć do samego końca. Dziś graliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie, ale nasz poziom spadł po przerwie.
– Straciliśmy dwa gole i nie byliśmy w stanie wygrać meczu. Jestem rozczarowany – dodał Martinez.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w środę 30 października. Czerwone Diabły zmierzą się z Leicester City w IV rundzie Pucharu Ligi.
GreenGOD:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.10.2024 19:15
ciekawostka - lisandro martinez jest tu juz 3 sezon, udalo nam sie zachowac z nim na boisku czyste konto tylko 10 razy i stracilismy az 56 bramek w samej premier league
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.