sztejner: Bardzo mi przykro z powodu kontuzji Alejandro,ale tak z drugiej strony to u nas wszyscy zawodnicy są tak niewidzialni jak ręka trenera
Totalnie nie widzę różnicy między duetem Martinez-Deligt a Evans-Maguire,nie widzę żadnej różnicy czy na lewej gra Rashford czy Garnacho,czy z przodu gra Zirkzee czy Hojlund,czy zagra Casemiro czy Ugarte
Erik doprowadził tą drużynę do tak niskiego poziomu,że u nas kontuzje poszczególnych zawodników nie są żadną stratą
taka Chelsea płakałaby za wypadnięciem Palmera,City pewnie odczuje stratę Rodri'ego czy Arsenal kontuzje Odegaarda,a u nas ?? niektórzy by świętowali wypadnięcie Bruno Fernandesa bo nie robi na boisku żadnej różnicy
do czego to doszło.... :(
aż się smutno człowiekowi robi