W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gol Harry’ego Maguire’a w meczu z FC Porto (3:3) dał Manchesterowi United remis w starciu 2. kolejki Ligi Europy. Angielski defensor nie był do końca usatysfakcjonowany z końcowego rozstrzygnięcia.
» Harry Maguire w meczu z FC Porto zdobył gola na wagę remisu | Fot. Press Focus
Manchester United na Estadio do Dragao prowadził już 2:0, ale później pozwolił gospodarzom odrobić straty z nawiązką. Bramka Maguire’a w doliczonym czasie gry sprawiła, że Czerwone Diabły wywiozły z Portugalii jeden punkt.
– Po każdym meczu robimy analizę i rozmawiamy ze sobą. Przemawiał menadżer, niektórzy członkowie sztabu i zawodnicy. Kiedy wygrywasz 2:0 na wyjeździe, to musisz zagrać bardziej solidnie. Było zbyt wiele dziur. Zbyt wiele dośrodkowań wpadało w nasze pole karne i zostaliśmy za to ukarani – stwierdził Maguire w rozmowie z TNT Sports.
– Kiedy prowadzisz 2:0, a później tracisz bramki, to wiara trochę ucieka. Zastanawiasz się, czy dasz radę wygrać. To coś nad czym musimy się pochylić. Zdarzało się to zbyt wiele razy. Po każdej straconej bramce musisz się zresetować i wrócić do założonego planu, dzięki któremu prowadziłeś. Musimy to poprawić. Jeśli chcemy odnosić sukcesy w tym sezonie, to nie możemy tracić po dwie bramki.
Maguire pytany o presję, pod którą znalazł się Erik ten Hag, odpowiedział: – Gram dla tego klubu od sześciu lat i wiem, jak to działa. Kiedy masz zły okres, to piłkarze i menadżer znajdują się pod presją. Erik ten Hag jest wystarczająco doświadczony i jest tutaj wystarczająco długo, że wie jak sobie z tym poradzić. To część przywilejów, z którymi wiąże się gra dla tego klubu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Marqin: Kiedy z 2-0 robi się 2-3 potrzebujesz jednego: Harry'ego Maguire'a ;)
Znów ratuje tyłek drużynie i trenerowi, między wierszami widać że Harry zgłasza się do pierwszego składu na AV.
JohnLocke: Maguire pierwszy skład i to nie ze względu na wczoraj zdobyta bramkę ale po prostu na ten moment jest lepszym stoperem niż De Ligt i Martinez razem wzięci.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.