W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 17 września 2024, 09:05 - Autor: matheo - źródło: MEN
Mason Mount wkrótce znów może być do dyspozycji Erika ten Haga. Angielski pomocnik wznowił treningi z zespołem po tym jak w sierpniu doznał kontuzji mięśniowej.
» Mason Mount już wkrótce znów będzie do dyspozycji Erika ten Haga | Fot. Press Focus
Mount urazu nabawił się w starciu z Brighton & Hove Albion (1:2). Dla Anglika był to spory cios po tym jak dwa razy znalazł się w wyjściowym składzie Czerwonych Diabłów w tym sezonie Premier League.
Manchester Evening News informuje, że Mount wrócił już do treningów zespołowych z normalnym obciążeniem. To oznacza, że piłkarz już niedługo może być do dyspozycji Erika ten Haga. Nie stanie się to jednak we wtorkowym meczu z Barnsley w Pucharze Ligi.
Mount z powodu kontuzji opuścił znaczną część sezonu 2023/2024. Urazy wyeliminowały Anglika z gry w 30 spotkaniach Manchesteru United. 25-latek w debiutanckim sezonie zapisał na swoim koncie zaledwie 20 występów w barwach Czerwonych Diabłów.
Manchester United w tym tygodniu, po meczu z Barnsley, czeka jeszcze ligowe starcie z Crystal Palace. Niewykluczone, że Mount znajdzie się w kadrze, która pojedzie na Selhurst Park.
Kobi: Myślę że jeśli będą go omijać kontuzje przez dłuższy czas to wiele da drużynie- ale póki co więcej czasu jest kontuzjowany niż dostępny. Biorąc pod uwagę wysokość tygodniówki to jest to aktualnie niewypał transferowy, po cichu jednak liczę że w końcu zaczną omijać go te kontuzje i pokaże na co go stać.
smutny87: Antony czy Mount większą porażką transferową według was? Bierzemy pod uwagę ile dali drużynie(hehe), oczekiwania, kwotę transferu, wysokość tygodniówki. Biorę po 200zł od każdego i słucham państwa.
Chyba jednak Antony był gorszym transferem, zarówno Mount jaki i Brazylijczyk nic nie dają drużynie, ale jednak wycena Antonego była bardziej absurdalna niż wycena Mounta, który jednak w Chelsea coś tam pokazywał
vieeeri: Mam wrażenie, że Mount powoli przybiera łatkę van de Beeka. Dobry, ograny, nadal młody, ale brak pomysłu na niego w wyjściowym składzie. Bruno nie wygryzie, aby z nim grać razem w środku to zbyt ofensywne zestawienie, na skrzydło zbyt wolny. Lubię go, ale zdrowie nie pomaga mu przebić się u nas, a jeszcze nr na plecach sprawia, że chcąc nie chcąc jest na świeczniku
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.