Rekordowe przychody i duża strata finansowa Manchesteru United

Przychody Manchesteru United w omawianym okresie wyniosły 661,8 mln funtów. Czerwone Diabły w sezonie 2023/2024 rywalizowały w Lidze Mistrzów, co miało przełożenie na większe wpływy z tytułu dni meczowych oraz praw telewizyjnych.

Strata Manchesteru United za ostatni rok fiskalny wyniosła 113,2 mln funtów. Czerwone Diabły w omawianym okresie musiały płacić wyższe wynagrodzenie z tytułu udziału klubu w Lidze Mistrzów. Klubowa lista płac urosła o 33,3 mln funtów.

Manchester Evening News informuje, że Manchester United na przestrzeni ostatnich trzech lat zanotował stratę w wysokości 257,4 mln funtów. Czerwone Diabły utrzymują, że klub nie naruszył przepisów finansowych Premier League oraz UEFA, choć limit strat w okresie trzyletnim piłkarskie władze ustaliły na 105 mln funtów. Czerwone Diabły są jednak w zgodzie z przepisami, jeśli weźmie się pod uwagę dopuszczalne straty, takie jak inwestycja w klubową infrastrukturę czy kobiecy futbol.

– To był pracowity okres pomiędzy sezonami dla klubu, z udanymi obozami przygotowawczymi drużyn męskich i kobiecych. Wzmocniliśmy pierwszy zespół pięcioma ekscytującymi zawodnikami oraz utworzyliśmy nową kierowniczą strukturę, która ma jeszcze bardziej wspierać naszego menadżera Erika ten Haga – stwierdził Oma Berrada, nowy prezes Manchesteru United.

– Dan Ashworth został zatrudniony w roli dyrektora sportowego, a Jason Wilcox dołączył do nas jako dyrektor techniczny. To dwaj niesamowicie doświadczeni i niezwykle szanowani ludzie w środowisku.

– Sześć zawodniczek dołączyło do drużyny kobiecej. Poczyniliśmy też inwestycje, aby wszystkie nasze drużyny miały dostęp do światowej klasy obiektów w pełni odnowionym Carrington. Jesteśmy zachwyceni, że przedłużyliśmy współpracę z firmą Snapdragon o kolejne dwa lata.

– Zaczynam nową rolę jako prezes tego historycznego klubu i wszyscy jesteśmy niesamowicie skoncentrowani, aby dzięki wspólnemu wysiłkowi stworzyć świetlaną przyszłość, której sednem będzie sukces piłkarski – dodał Berrada.