Mazraoui o momencie, który zmienił jego karierę

Mazraoui tego lata zamienił Bayern Monachium na Manchester United. 26-latek o swoich futbolowych początkach rozmawiał z reporterem klubowego magazynu Inside United.

– Nawet kiedy byłem starszy i już trochę bardziej dojrzały, to szansa na karierę nadal była 50 na 50 – mówi Mazraoui.

– Grałem zawodowo w piłkę bez kontraktu. Wiedziałem, że albo mi się uda, albo polegnę. W tamtej chwili doszedłem do momentu, w którym nie mogłem zawrócić. Mogłem poświęcić się w pełni albo nic by z tego nie wyszło. Chodziło o to, czy zrobię krok do przodu czy będzie to koniec kariery. Nie można właściwie mówić o karierze, bo to nie był nawet początek.

– Tak było, kiedy miałem 18-19 lat. W tamtym okresie w mojej głowie coś się przestawiło. Po prostu dałem z siebie wszystko. Od tamtego momentu nie oglądałem się już za siebie, nie myślałem o kolejnych etapach w akademii czy tym momencie.

– Nie patrzyłem już wstecz. Patrzyłem tylko do przodu. Miałem cel i była to walka o kontrakt, aby być zawodowym piłkarzem. Byłem bowiem bardzo blisko i czułem to. Jeśli nie zrobiłbym kariery, to żałowałbym tego do końca życia. Nie chciałbym żyć z czymś takim – dodaje Mazraoui.