W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w niedzielę 1 września zmierzy się z Liverpoolem w szlagierze 3. kolejki Premier League. Erik ten Hag nie będzie dysponował pełną kadrą na to spotkanie.
» Rasmus Hojlund wznowił indywidualne treningi na trawie, ale nie weźmie udziału w meczu z Liverpoolem | Fot. MUTV
Holenderski menadżer na przedmeczowej konferencji prasowej potwierdził, że do jego dyspozycji nie będą Rasmus Hojlund i Mason Mount. Obaj zawodnicy do gry wrócą dopiero po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji.
– Musimy zobaczyć, jak to się rozwinie, jakie postępy poczynimy w trakcie przerwy, aby Rasmus mógł złapać formę meczową. Wrócił do treningów na boisku, ale powrót do formy zajmie mu trochę czasu. Wszyscy widzieli, że kontuzji doznał w pierwszym meczu okresu przygotowawczego, więc musi popracować nad kondycją – przyznał Erik ten Hag.
Do dyspozycji holenderskiego menadżera w meczu z Liverpoolem nie będzie również Manuel Ugarte. Urugwajski pomocnik sfinalizuje swój transfer do ekipy Czerwonych Diabłów w Deadline Day, ale nie zostanie zarejestrowany na czas, aby móc zagrać w 3. kolejce.
Na liście kontuzjowanych w Manchesterze United są ponadto Tyrell Malacia, Luke Shaw, Victor Lindelof i Leny Yoro.
Początek spotkania Manchester United vs Liverpool FC w niedzielę 1 września o 17:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Olo: To jest taka żenada że w palę się nie mieści. Ile lat już trwa ta plaga kontuzji. 10? 15? Hojlund i Shaw - chłopaki z pierwszego składu. Nawet nie przepracowali preseasonu. Jeśli złapią jakąkolwiek formę to będzie dużo. Malacia? Gościa więcej nie ma niż jest. Yoro? Ile już było takich talentów. Gość za 60 mln (!) i go nie ma od połowy pierwszego meczu. To jest jakieś fatum xd
wrobel1992: Boro- normalnie! Przecież wiadomo, że pierwszym ćwiczeniem u ETH na treningu jest wślizg na sztucznej murawie bez rozgrzewki…później skok z trampoliny na wyprostowane nogi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.