Martinez o pojedynkach z Traore: Odesłałem go na siłownię!

Decydująca dla losów spotkania okazała się 87. minuta, kiedy to Joshua Zirkzee sprytnym strzałem zaskoczył Bernda Leno. Dla holenderskiego napastnika było to debiutanckie trafienie w barwach Manchesteru United.

– Na pewno najważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty. Mamy natomiast sporo elementów do poprawienia – stwierdził Martinez w rozmowie ze Sky Sports.

– Gra dla wielkiego klubu nie jest łatwa, ale to nasza praca i musimy grać pozytywny futbol. Trzeba brać na siebie tę presję. Dziś mieliśmy dobre porozumienie z rezerwowymi oraz z kibicami. Jestem dumny, że gram w tym klubie.

– Nie rozegrałem wielu spotkań jako boczny obrońca, ale jako piłkarz musisz dawać drużynie wszystko. Jeśli zespół mnie potrzebuje, jeśli będę musiał tam grać, to będę dawał z siebie wszystko.

– Jako zawodnik musisz być gotowy na wszystko, to część naszej pracy. Jeśli zagrasz źle, to musisz być przygotowany na krytykę. W pierwszych dwóch meczach ostatniego sezonu nie grałem dobrze i biorę za to odpowiedzialność.

– Zawsze w siebie wierzyłem. Wiem, że nie jestem wysoki, ale będę wygrywał.

Martinez w meczu z Fulham stoczył kilka efektownych pojedynków z Adamą Traore. Hiszpański skrzydłowy wygrał pojedynek biegowy na początku spotkania, ale później Argentyńczyk był górą w starciach z graczem The Cottagers.

– Odesłałem go na siłownię! – stwierdził Martinez pytany o sytuację, w której powstrzymał Traore w polu karnym Manchesteru United.

– Trudno się gra przeciwko niemu. Wyciągnąłem wnioski z pierwszej sytuacji. Za pierwszym razem mnie załatwił, ale później mu się zrewanżowałem – dodał Argentyńczyk.

Manchester United kolejne spotkanie w Premier League rozegra 24 sierpnia. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Brighton & Hove Albion.