AgentBartezz: @Luck
A to myśmy grali podstawowym?
Do pozostałych czepiających się słówek jak dzieci - nawet sensu zdania nie rozumiecie, chłop mówi o sezonie ligowym zaczynającym się w piątek, a się prujecie jakby ten mecz o talerz, przegrany jeszcze po karnych miał jakiekolwiek znaczenie. Owszem miłoby było wygrać i zawsze jak jest coś do zdobycia to trzeba o to walczyć ale prawdziwe granie zaczyna się w piątek, a kończy w maju. Pół poprzedniego sezonu spędziłem z dala od sekcji komentarzy na tej stronie, ledwo Was znowu zacząłem znowu czytać i już mam dość tego wszędobylskiego biadolenia i szukania dziury w całym.
A taka uwaga na przyszłość - cokolwiek trener czy piłkarze nie powiedzą po porażce to i tak będzie źle
- "Wrócimy silniejsi" - "zawsze tak mówią"
- "Byliśmy gorsi" - "nie macie ambicji"
- "Byliśmy lepsi" - "i co z tego skoro przegraliście"
I oczywiście jak przegrywamy to zwracanie się do piłkarzy czy trenera per "Wy", a jak wygramy to nagle "My".
Podziwiam ile Wy energii na to biadolenie marnujecie :) Ale ok, niech sobie każdy robi co chce, tylko po co się tak denerwować, zwłaszcza na rzeczy, na które wpływ się ma zerowy.
Życzę sobie i Wam udanego sezonu, który... rozpoczynamy w piątek :)