W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Jim Ratcliffe w lutym został mniejszościowym udziałowcem Manchesteru United. Brytyjski miliarder od tego czasu próbuje obsadzić Dana Ashwortha w roli dyrektora sportowego Czerwonych Diabłów. Ostatnie doniesienia sugerują, że klub z Old Trafford jest bliski porozumienia z Newcastle United.
» Dan Ashworth ma wkrótce rozpocząć pracę w Manchesterze United | Fot. DevilPage.pl
Ashworth ma być kluczowym elementem pionu sportowego, który stworzył sir Jim Ratcliffe po przyjściu do Manchesteru United. Dyrektor sportowy Newcastle United pięć miesięcy temu został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy na rzecz Srok, ale nie może podjąć działalności na Old Trafford. Wkrótce ma to się zmienić.
ESPN informuje, że Manchester United jest bliski porozumienia z Newcastle United w sprawie angażu Ashwortha. Czerwone Diabły długo nie mogły dogadać się ze Srokami, bo klub z St James’ Park domagał się za swojego działacza 20 milionów funtów rekompensaty.
Ostatnie doniesienia sugerują, że Manchester United dogada się z Newcastle United i zainteresowane strony nie będą musiały korzystać z arbitrażu, aby osiągnąć porozumienie.
Dan Ashworth ma być ostatnim głównym elementem układanki w strukturze sportowej, którą stworzył sir Jim Ratcliffe w Manchesterze United. W połowie lipca pracę jako prezes rozpocznie Omar Berrada z Manchesteru City. W roli dyrektora technicznego w klubie pracuje już Jason Wilcox, który przyszedł z Southampton.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
KlejnotNilu: Poszli araby po rozum do glowy.
Toc chlop i tak pracowalby dla nas. Tylko ze robilby to zza kulis, z jakiejs zakurzonej piwnicy i nie nanosilby podpisów pod zadna kluczową decyzją. Miałby od tego swoich ludzi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.