Ryan Giggs przed lotem do Pragi na mecz eliminacji Euro 2008 wierzył, że koszmar związany z samolotami, dobiegnie końca.
Ostatniego czwartku, samolot lecący z Cardiff z Giggsem na pokładzie, musiał awaryjnie lądować w Bournemouth, ledwie po wzbiciu się w powietrze.
Kapitan reprezentacji Walii powiedział: "To nie był zbyt udany lot, ale szkoleniowiec (John Toshack) ma rację, że nie przeszkodziło nam to w przygotowaniach. Wszystkie sprawy uporządkowano stosunkowo szybko."
"Obecnie, wracając do tego, wszyscy się śmiejemy, lecz zapewniam, że wówczas nie było nam wesoło."
"Musimy jednak o tym zapomnieć i wrócić na właściwą drogę, aby wygrać pierwsze grupowe spotkanie."
"Miałem już kilka złych doświadczeń związanych z samolotami. Chybiony pas startowy na Wyspach Owczych i tankowanie w Norwegii, związane z pilnowaniem dymiącego się silnika w drodze Manchesteru United do Madrytu."
"Mam za sobą kilka nerwowych przeżyć, ale nie uczyniło mnie to, ani lepszym pasażerem, ani gorszym."
Obecnie, Giggs chce poprowadzić reprezentację Walii w meczu z Czechami do najcenniejszego wyjazdowego zwycięstwa, od czasu potyczki z Danią w 1998 roku.
"Jesteśmy przekonani, że czeka nas niełatwa gra. Czesi i Niemcy są faworytami do awansu, a mecz z jedną z tych drużyn na początek, to bardzo trudne wyzwanie."
"Teoretycznie, lepiej być nie może, bo mamy kompletny skład i szersze pole manewru. Gracze po kilku ostatnich grach wykazują, że są w dobrej dyspozycji."
"To nadal młoda drużyna, która stale czyni postępy, lecz nie możemy zapominać, że pierwszy występ zawsze wyzwala wielkie emocje, a my musimy sobie z tym poradzić."
"Jeśli zagramy na wyżynach naszych umiejętności, będziemy mieli szansę. Jest wiele grup i wiele zespołów, które nie występują regularnie na wielkich imprezach, a my będziemy musieli spisywać o wiele lepiej niż dotychczasowo."
"Bardzo chciałbym zagrać w wielkich finałach, ale awans Walii na tą imprezę, nie jest uzależniony wyłącznie od mojej osoby. Zbyt długo nam się nie powodziło i czas to zmienić."
"W tym sezonie mamy za sobą dopiero kilka meczów, a ja już słyszałem, że jestem w najlepszym okresie swojej kariery. Nie myślę nad tymi opiniami, ale jeśli po 10 meczach w rozgrywkach, nadal będę czynił kolejne kroki naprzód, mógłbym się z tym zgodzić."
"Jestem zadowolony ze swojej dyspozycji, lecz może być jeszcze lepiej i wierzę, że tak będzie."
Giggs, który wystąpi po raz 58 w reprezentacji, dodał: "Odkąd John przejął drużynę, nie wygraliśmy jeszcze ani razu od zeszłorocznego meczu z Austrią w Wiedniu, więc czas zebrać pierwsze 'plony' współpracy."
"Najważniejsze będzie wykorzystanie wszystkich okazji w spotkaniu z Czechami, którzy mogą nam bardzo ograniczyć pole gry."
"Czesi po słabym występie na Mistrzostwach Świata, będą chcieli odskoczyć od złych opinii. W przeszłości pokonałem Petra Cecha na Old Trafford. Nie zdobywam zbyt wielu bramek, więc pamiętam je wszystkie."
"Musimy wykorzystać nadarzające się szanse i wykluczyć mankamenty z gry. Mam grać jako wysunięty zawodnik i pełnić rolę związana ze strzelaniem i jak najczęstszym uczestnictwem w akcjach."
"Czesi są osłabieni brakiem ważnych ogniw, a my przeciwko nim w Teplicach, musimy pokazać naprawdę dobrą piłkę." - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.