Erik ten Hag pozytywnie ocenił występ Manchesteru United w meczu z Brighton & Hove Albion (2:0). Wielkich powodów do zadowolenia jednak nie ma, bo Czerwone Diabły w sezonie 2023/2024 zajęły ósme miejsce w ligowej tabeli, co jest najgorszym wynikiem klubu w erze Premier League.
» Erik ten Hag w niedzielę zakończył ligowy sezon z Manchesterem United | Fot. MUTV
Manchester United za tydzień w sobotę musi pokonać Manchester City w finale Pucharu Anglii, jeśli następnym sezonie chce grać w europejskich pucharach. Za postawę w Premier League drużyna nie zasłużyła nawet na grę w Lidze Konferencji. Oto, co do powiedzenia miał Erik ten Hag po meczu z Brighton & Hove Albion.
ZMIANY PRZYNIOSŁY SKUTEK
– W pierwszej połowie nie kontrolowaliśmy meczu na 100%. Widzieliśmy to. Brighton miał swoje sytuacje, ale po przerwie, w której dokonaliśmy zmiany w naszym stylu gry, mieliśmy większą kontrolę. Broniliśmy lepiej, lepsza była organizacja i pressing. Utrzymywaliśmy się przy piłce, lepiej się poruszaliśmy po boisku, bo pierwsza połowa była zbyt statyczna. Co zmieniliśmy? Zamieniliśmy Kobbiego Mainoo i Sofyana Amrabata stronami. To było ważne, bo po prawej stronie mieliśmy dużo problemów z Joao Pedro w pierwszej połowie. Po zmianie stron mieliśmy kontrolę i lepiej poruszaliśmy się po murawie. Widzieliście pierwszego gola, który padł po wybiegnięciu zza pleców obrońców.
WAŻNE ZWYCIĘSTWO
– Musieliśmy wygrać ten mecz. Oczywiście, dla naszej wiary w siebie. Potrzebowaliśmy punktów w tabeli, ale nie było to w naszych rękach. Chcemy podnieść nasz poziom. Piłkarze wracają i ważne jest to, aby byli zdrowi na finał. Trzeba wrócić do schematów. To jasne, że jeśli zawodnicy wracają, mamy podstawowych obrońców dostępnych, to nasz poziom się podnosi.
ÓSME MIEJSCE
– To nie jest łatwe, ale rozmawialiśmy o tym wcześniej. To bardzo trudny sezon dla nas. Wiemy, że ósme miejsce nie jest wystarczająco dobre. To oczywiste. Są powody, ale ostatecznie to nie ma znaczenia. To Manchester United. Trzeba kończyć sezon wyżej i ósme miejsce nie jest wystarczająco dobre. Wiemy, że konkurencja jest duża. Mamy 60 punktów, dwa lata temu było to 58 i mieliśmy szóste miejsce. Teraz mamy 60 i jesteśmy na ósmym miejscu. Ale to za mało. Jesteśmy rozczarowani.
UZNANIE DLA KIBICÓW
– Fani są niesamowici. Nie wiem, co powiedzieć. Brakuje mi słów. Byli z nami mimo takiego sezonu. Byli z nami w dobrych i złych chwilach. Trzeba im za to się odwdzięczyć. Mamy najlepszych fanów na świecie. Wiem, co mówię. Trzeba zrobić wszystko, aby zdobyć puchar w następnym tygodniu. W przyszłości musimy spisywać się lepiej.
POSTAWA DALOTA
– Chodzi o tworzenie przewagi w pomocy. Diogo jest bardzo dobry, jeśli chodzi o wybieganie zza pleców rywali. Może to robić z lewej i prawej strony obrony. Potrafi atakować stamtąd, ale również ze środka boiska. Potrafi dośrodkować ze skrzydeł. To piłkarz, który rozwinął się jako boczny obrońca. Nie tylko jako boczny obrońca, ale również odwrócony. Jego rozwój na przestrzeni tego sezonu jest bardzo dobry i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni.
PROBLEMY Z KONTUZJAMI
– W tym sezonie, zwłaszcza w linii obrony, w drugiej części sezonu mieliśmy wiele kontuzji. Szczególnie na środku obrony i na lewej stronie obrony. Przez cały czas musieliśmy się dostosowywać i chodzić na kompromisy. To nie przysłużyło się naszemu poziomowi. Nie było to dobre dla wyników. Wszyscy to widzieli. Dobrze, że przed finałem zawodnicy wracają. Są spragnieni powrotu. Mamy tydzień, aby być zdrowi na 100%. Trzeba wystawić konkurencyjną jedenastkę na finał. Jestem przekonany, że tak będzie.
FINAŁ NA WEMBLEY
– To fantastyczna sprawa. Przed nami finał Pucharu Anglii, wielkie wydarzenie. Jako dzieciak chcesz uczestniczyć w takich wydarzeniach. Wszyscy są podekscytowani tym, że mogą podnieść puchar. Nadal mamy szansę, a awans do finału jest dużym osiągnięciem. Jeśli jesteś w finale, to chcesz go wygrać. Chodzi o zdobywanie pucharów. Musimy być w Europie. To nasza ostatnia szansa.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.