W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w sobotnie popołudnie zmierzy się z Burnley w 35. kolejce Premier League. Erik ten Hag będzie dysponował podobną kadrą, co w środowym starciu z Sheffield United (4:2).
» Lisandro Martinez w przyszłym tygodniu powinien wznowić treningi z pierwszym zespołem Manchesteru United | Fot. Press Focus
Dobrą wiadomością jest powrót do kadry meczowej Masona Mounta. Anglik z powodu drobnego urazu opuścił dwa ostatnie starcia z Coventry City w Pucharze Anglii i z Sheffield United w Premier League.
– Mamy ten sam skład, ale wróci do nas Mason Mount – stwierdził Erik ten Hag.
Holenderski menadżer na konferencji prasowej wyraził również nadzieję na szybki powrót do gry Anthony’ego Martiala, Lisandro Martineza i Luke’a Shawa.
– Myślę, że zobaczymy ich na boisku w tym sezonie. Cała trójka wróciła już do zajęć na boisku. W kolejnym tygodniu musimy zrobić kolejny krok i włączyć ich do treningów zespołowych. Powinni być dostępni na ostatnie tygodnie tego sezonu – przyznał Erik ten Hag.
Początek meczu Manchester United vs Burnley w sobotę 27 kwietnia o 16:00.
Pady: Fajnie jak by Martial w ostatnim meczu sezonu z City strzelił na 1:0 w ostatniej minucie meczu, ale by to było pożegnanie, chłop ma problem z mentalem i przedewszystkim zdrowiem, pozatym ma te umiejętności na top, myślę że w przyszłym sezonie go zobaczymy w Monaco.
smutny87: Dobra bez żartów. Jak wspomniana czwórka wróci na boisko w tym sezonie to dotrwają do końca bez urazów? Ja stawiam, że dwóch z nich jeszcze odpali L4.
uzio: nie no, zostało 5 meczy do końca ligi, akurat będą powoli wracać, dostawać jakieś ogony w spotkaniach i akurat jak sezon się skończy to "wrócą". Oczywiście poza Martialem, on łapie kontuzję wstając z łóżka.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.