Ratcliffe w niedzielę był obecny na Wembley, gdzie obejrzał półfinałowe spotkanie Pucharu Anglii pomiędzy Manchesterem United a Coventry.
Piłkarze Erika ten Haga uzyskali awans do finału FA Cup, ale zrobili to w kiepskim stylu, pozwalając ekipie The Sky Blues odrobić trzybramkową stratę. O końcowym zwycięstwie przesądziły rzuty karne.
71-letni Ratcliffe zdążył na drugą połowę meczu z Coventry City, choć chwilę wcześniej przebiegł maraton w Londynie. Brytyjczyk ukończył 42-kilometrowy bieg z czasem 4:30:52. Na mecie udzielił krótkiego wywiadu telewizji
BBC Sport.
– Jeden z problemów w futbolu jest taki, że pozyskujesz nowych ludzi do zespołu, bardzo zdolnych, ale wszyscy mają okresy wypowiedzenia. Musi minąć więc sześć miesięcy, rok lub 18 miesięcy, zanim będą mogli dołączyć. To prawdziwy problem w piłce – stwierdził Ratcliffe.
– Kibice są niecierpliwi. Wiem o tym doskonale. Ale to podróż. Czy to im się podoba czy nie, muszą wykazać się odrobiną cierpliwości. Nie jest to przełącznik, którym włącza się światło. Nie da się ot tak odwrócić niekorzystnej sytuacji. Potrzeba czasu, ale zrobimy to – dodał brytyjski miliarder.