W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Onana po półfinale z Coventry: Mamy finał i to się liczy
» 21 kwietnia 2024, 20:13 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Andre Onana miał mieszane uczucia po półfinałowym spotkaniu Manchesteru United z Coventry City. Czerwone Diabły awansowały do wielkiego finału, ale styl w jakim tego dokonały pozostawił wiele do życzenia.
» Andre Onana w konkursie jedenastek obronił jeden ze strzałów | Fot. MUTV
O awansie do finału Pucharu Anglii decydowały rzuty karne. W regulaminowym czasie gry był remis 3:3. Czerwone Diabły na Wembley roztrwoniły trzybramkową przewagę i pozwoliły rywalom wrócić do gry. W rzutach karnych lepiej spisali się gracze Erika ten Haga.
– Mam mieszane uczucia. Awansowaliśmy i po to tutaj przyjechaliśmy – stwierdził Onana w rozmowie z BBC Sport.
– Ostatecznie to był trudny mecz. Mieliśmy kontrolę. Po wielu indywidualnych błędach straciliśmy trzy gole. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo. Trzeba czekać na kolejne spotkania.
– W jakiś sposób straciliśmy kontrolę nad tym meczem. Jesteśmy Manchesterem United, musimy wygrywać. Czujemy się dobrze, cieszymy się z awansu do finału. Wrócimy tutaj, aby wygrać.
– Najważniejsze jest zwycięstwo. Mamy finał i to się liczy – dodał Onana.
Finałowe spotkanie pomiędzy Manchesterem United a Manchesterem City odbędzie się na Wembley 25 maja.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
ziomboy777: Z jednej strony co ma powiedzieć ...z drugiej - sami zobaczcie jak się standardy zmieniły... Za czasu SAFa po taki meczu spodziewał bym się wypowiedzi w stylu:
-fajnie, że awansowaliśmy ale to nie dopuszczalne żeby oddawać 3 bramowe (sic!) prowadzenie w taki sposób
- wyglądaliśmy żenująco, musimy się poprawić
I że SAF by postawił na lawie połowę składu po takim czyms xd o suszarce nie wspominając xd
lipeklukas:Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.04.2024 21:45
Bramkarz Coventry, tak jak on obronił tylko jednego karnego. Fart, że jego kumpel pomylił dyscypliny i wywalił piłkę w trybuny, zadecydował o naszym awansie
sztejner: W jednej z akcji świetnie wyszedł do piłki,czego nie zrobiłby np. David który stałby przyspawany do linii,karne również lepiej broni Onana,z drugiej strony bramkę na 3:1 dla Coventry David pewnie by wyjął a Onana ją wpuścił. To są dwaj inni bramkarze więc oceniać ich w tych samych kategoriach to bezsens
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.