Manchester United po przyjściu do klubu sir Jima Ratcliffe’a czekają duże zmiany. Bruno Fernandes miał już okazję spotkać się z nowym współwłaścicielem Czerwonych Diabłów i porozmawiać na temat kierunku, w którym ma zmierzać drużyna.
» Bruno Fernandes nie ukrywa, że chce walczyć z Manchesterem United o najwyższe cele | Fot. Press Focus
Ratcliffe w lutym oficjalnie nabył niemal 28% udziałów w Manchesterze United. 71-latek i jego ludzie są odpowiedzialni za pion sportowy w klubie z Old Trafford. Ambicją Ratcliffe’a jest przywrócenie Czerwonych Diabłów na piłkarski szczyt.
Fernandes o kwestię zmian w Manchesterze United został zapytany w wywiadzie dla portugalskiego dziennika A Bola. – Zawsze powtarzam klubom, że nie chcę obietnic, że będziemy mistrzami. Gdziekolwiek bym nie poszedł, to nie oczekuję czegoś, czego nie mogą spełnić od samego początku – mówi Fernandes.
– O co zawsze prosiłem i czego oczekuję od klubu, to bycie konkurencyjnym. W tym sezonie tak nie jest i nie musimy tego ukrywać. Ten sezon jest poniżej naszych oczekiwań, a przynajmniej poniżej moich oczekiwań. Myślę, że w przypadku klubu też tak jest, bo nie przywykli do takich pozycji. Chcę rywalizować, chcę walczyć i chcę wygrywać.
– Miałem już spotkanie z nowymi właścicielami. Chcą spotykać się z piłkarzami i ja mam już spotkanie za sobą, więc właśnie taką wiadomość im przekazałem.
– Chcę zostać w Manchesterze United. Chcę być częścią projektu, który ma ręce, nogi, głowę i kręgosłup. Potrzebujemy wszystkiego, aby rywalizować z Manchesterem City, Arsenalem i Liverpoolem. To kluby, które są w najlepszej formie – dodaje Fernandes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.