W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rasmus Hojlund zapewnia, że nie ma żadnego konfliktu pomiędzy nim a piłkarzami Manchesteru United. Niektórzy zawodnicy, zdaniem angielskiej prasy, mieli mieć za złe Duńczykowi, że ten zgodził się na wywiad z kanałem fanowskim The United Stand.
» Rasmus Hojlund wyjawił, że nie spotkały go żadne konsekwencje za wywiad dla The United Stand | Fot. Press Focus
Hojlund w ubiegłym miesiącu był gościem kanału The United Stand. Młody napastnik w rozmowie z Markiem Goldbridge’em nie powiedział niczego kontrowersyjnego, ale angielskie media twierdziły, że piłkarze Czerwonych Diabłów nie byli zadowoleni z faktu, że Hojlund udzielił wypowiedzi dla kanału, który zazwyczaj krytycznie wyraża się na temat United.
Sprawa odbiła się szerokim echem, bo dziennik Daily Mail informował później, że Goldbridge, który jest założycielem kanału, otrzymywał anonimowe pogróżki za pośrednictwem mediów społecznościowych. Media twierdziły, że Hojlund otrzymał również wewnętrzną reprymendę od klubowych kolegów.
– Nic nie zostało mi powiedziane, więc to fake news. Nie czytałem tego wszystkiego, ale to nieprawda, że coś zostało mi powiedziane, abym nie robił wywiadu z tym lub tamtym kanałem kibicowskim – stwierdził Hojlund cytowany przez Tipsbladet.
Rasmus Hojlund przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Danii, która przygotowuje się do towarzyskich meczów ze Szwajcarią i Wyspami Owczymi.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
Franek994: Niech się za grę wezmą. Nikt wtedy nie będzie zle o nich pisał mówił. Nie tylko pretensje do wszystkich do okoła tylko nie do siebie i żałosnej gry
morrgan: Sprawa już została wyjaśniona z zeszłym tygodniu lub nawet wcześniej. To po prostu kompletne bzdury. The United Stand przeprowadzało ten wywiad w Carrington za zgodą klubu, a zaplanowane pytania zostały już wcześniej zaakceptowane przez wydział PR w United. W dzień wywiadu Goldbridge i spółka byli przez większość dnia w Carrington i piłkarze ich widzieli. Potem United jeszcze raz już po wywiadzie zaakceptowało pytania jak i również odpowiedzi Hojlunda. Cały proces trwał kilka tygodni i jeżeli któryś z piłkarzy miałby mieć jakieś pretensje to mógł je wyrazić przed publikacją tegoż wywiadu. Jeżeli nawet jakiś płaczek znalazł się w składzie który dopiero po fakcie się obraził to tym lepiej dla klubu - wiadomo kogo w lecie należy się pozbyć, ale w to wątpię. Gdyby cokolwiek z tego było prawdą to już dawno informowałby o tym któryś z poważnych dziennikarzy sportowych, a nie dziennikarze z działu plotki i science fiction.
sztejner: Jakby ktoś się kiedyś jeszcze zastanawiał dlaczego atmosfera w okół Manchesteru United jest beznadziejna to jeden z przykładów.
Co chwila Ten Hag musi się wypowiadać o braku konfliktów,głos zabrał teraz Hojlund,w przeciągu ostatni 2/3 miesięcy wywiadu udzielił McTominay że między piłkarzami a trenerem nie ma żadnego konfliktu.
Dziennikarze ciągle wymyślają,a Ci co reprezentują nasze barwy,muszą regularnie udzielać głosu i dementować....
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.