Greenwood sezon 2023/2024 spędza na wypożyczeniu w Getafe, gdzie prezentuje dobrą formę. Temat powrotu Anglika do Manchesteru United wrócił na łamy mediów po tym jak niemal 28% udziałów w klubie przejął sir Jim Ratcliffe. Brytyjski miliarder i jego ludzie będą odpowiedzialni za operacje piłkarskie w ekipie Czerwonych Diabłów.
Ratcliffe był ostatnio pytany o powrót Greenwooda, ale udzielił bardzo dyplomatycznej odpowiedzi. Na razie nie zapadła ostateczna decyzja w sprawie 22-letniego zawodnika.
Portal
The Athletic powołuje się na swoje źródła i twierdzi, że nawet jeśli Manchester United zaproponuje Greenwoodowi powrót do składu, to zawodnik niechętnie przystanie na taką ofertę. Piłkarz „nie żywi wielkiej chęci ponownej gry w klubie” i uważa, że „United mogli go lepiej wspierać” w trakcie trudnego okresu.
Greenwood zdaje sobie sprawę, że powrót do Manchesteru wiązałby się z wielką presją opinii publicznej. Anglik jest bardzo zadowolony ze swojego życia w Hiszpanii, gdzie mieszka razem ze swoją partnerką i dzieckiem. Tam nie jest w centrum uwagi i cieszy się sympatią miejscowych kibiców.
Preferowanym kierunkiem transferu przez Greenwooda ma być właśnie La Liga. Media od dawna spekulują, że piłkarz znajduje się na celowniku Atletico Madryt i FC Barcelony. Zawodnika na kolejny rok chcą zatrzymać też szefowie Getafe.
Doniesienia
The Athletic są sprzeczne z tym, co kilka dni temu można było przeczytać w dzienniku
The Sun. Angielska bulwarówka również powoływała się na swoje źródła, ale twierdziła, że
Greenwood jest otwarty na powrót do Manchesteru United. W najbliższych miesiącach usłyszymy więc zapewne jeszcze kilka „stanowisk” zawodnika.
Kontrakt Greenwooda z Manchesterem United obowiązuje do czerwca 2025 roku i zawiera opcję przedłużenia o dodatkowy rok.