W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag nie zaprząta sobie głowy medialnymi spekulacjami na temat swojej przyszłości w Manchesterze United. Holenderski menadżer przed meczem z Nottingham Forest podkreśla, że najważniejsze jest dla niego najbliższe spotkanie.
» Erik ten Hag jest związany kontraktem z Manchesterem United do czerwca 2025 roku | Fot. Press Focus
Manchester United w sezonie 2023/2024 spisuje się bardzo słabo. Kiepskie wyniki sprawiły, że prasa zaczęła spekulować na temat przyszłości Ten Haga. Holender jest już po rozmowach z sir Jimem Ratcliffe’em oraz sir Dave’em Brailsfordem, którzy od niedawna odpowiadają za pion sportowy klubu z Old Trafford.
– Stale odbywam z nimi wiele rozmów. Mieliśmy rozmowy na temat przyszłości. Rozmawiamy na temat przyszłości wspólnie. Myślę więc o tych dwóch kwestiach. Rozwijaniu zespołu w tym momencie w kontekście następnego meczu oraz w kontekście przyszłości – mówi Ten Hag przed pucharowym spotkaniem z Nottingham Forest.
– Jestem tutaj, mam kontrakt na trzy sezony, więc ten szum medialny mnie nie interesuje. Jestem w trakcie procesu. Koncentruję się tylko na procesie. Nie dbam więc o to, co dzieje się dookoła mnie. Odbyłem wiele rozmów z sir Jimem Ratcliffe’em, a zwłaszcza z sir Dave’em Brailsfordem oraz innymi przedstawicielami grupy. Wiem o czym rozmawiamy. Mam głębokie przekonanie i wierzę, że oni we mnie wierzą.
– Rozumiem krytykę, kiedy nie wygrywamy, że wtedy się pojawia. Niektóre z opinii są prawdziwe, ale jest też wiele nieprawdziwych i nie poświęcamy im zbyt wiele czasu. Chodzi o to, co tutaj faktycznie się dzieje. Ważne jest więc to, co tutaj się dzieje i jak pracujemy razem – dodaje Ten Hag.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.