uzio: Sancho to piłkarz lepszy od Antonego.... Obaj dobrze się prezentują w słabszych ligach, obaj są niewypałami w PL, Sancho nawet nie raczy trenować. Obaj to przepłacone niewypały.
Mieliśmy Sabitzera? lol, chłopak był na wypożyczeniu i pokazał się tak sobie. Tak jak i Sancho dobrze się pokazuje w BVB.
Fred był dobry w pressingu na połowie rywala ale jak tylko przekraczał magiczną linię połowy boiska to drugi Mctominay, chaos i chowa się przed podaniem.
Amrabat lepiej radzi sobie z piłką przy nodze i daje radę na 6, jest lepszą opcją niż Fred, miał być drugą 6 i zmiennikiem Casemiro ale Casemiro się wyłożył i plan upadł.
CR7 prima donna co najlepsze lata ma za sobą, z chęcią sam wybierał by trenerów i taktykę, poza tym w drugim sezonie wiecznie na spalonym i nie w formie.
Mount pod względem talentu i potencjału lepszy od Freda i Sabitzera, czy to dobry zakup czas pokaże, póki co kontuzja nie pozwala mu pokazać na co go stać.
DDG był do wymiany 3 lata temu, Onana jak widać pod presją wyłożył się jak domek z kart, ciężko takie rzeczy przewidzieć, SAF z obstawieniem bramki też miał problem, Pepuś wymienił Harta i też dopiero za drugim razem trafił w bramkarza.
To, że dział rekrutacji w tym klubie upadł na cyce po odejściu SAFa pokazuje ostatnie 10 lat, dokładanie tego do menadzera w obecnych czasach jest po prostu nie na miejscu. Jak ETH nie ściągał swoich piłkarzy to wciskali mu Rabiota albo Casemiro.
Brighton i United są w pewnym sensie podobne, jedna i druga ekipa wymienia menadzerów i osiąga podobne rezultaty, tyle tylko, że Brighton wyciąga więcej niż można się spodziewać po takim klubie przez odpowiednią rekrutacje piłkarzy, a United daje kopie się po czole zmieniając menadzerów i nic poza tym w nadziei, że kolejny menadzer to będzie drugie wcielenie SAFa.