W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag jest zadowolony z tego, jak wypadł debiut Willy’ego Kambwali w Manchesterze United. Francuski defensor dostał swoją szansę w spotkaniu z West Hamem United (0:2). 19-latek we wtorek znów może wybiec na boisko w meczu z Aston Villą na Old Trafford.
» Willy Kambwala w meczu z West Hamem zadebiutował w Manchesterze United | Fot. Press Focus
Ten Hag zdecydował się sięgnąć po Kambwalę, bo linię defensywy dopadł prawdziwy kryzys. Kontuzję leczą Harry Maguire, Victor Lindelof i Lisandro Martinez, a z powodu choroby na mecz z Młotami wypadł Raphael Varane.
– Sezon zaczynaliśmy z pięcioma środkowymi obrońcami. W meczu z West Hamem mieliśmy 3-4 zawodników kontuzjowanych lub chorych. Trzeba więc zmieniać pozycje w drużynie. Willy Kambwala zrobił dobre wrażenie na treningach i w trakcie meczu U-21 – stwierdził Ten Hag.
– Zdecydowaliśmy, że zagra. Pokazał, że ma duże umiejętności. Jego występ był bardzo solidny. Widać, że ma przed sobą świetlaną przyszłość. Musi oczywiście dużo pracować, ale widać jego potencjał. Jesteśmy zadowoleni z jego postawy.
– Ma wiele umiejętności, które są przydatne współczesnemu środkowemu obrońcy. Tak jak mówiłem, jestem bardzo zadowolony z jego występu – dodał Ten Hag.
Klimaa: Z takim podejściem zwalnialibyśmy trenerów co 2 lata i nie moglibyśmy liczyć na żaden sukces.
Czy popełnił błedy ? - tak, ale po dobrym debiutanckim sezonie ma kredyt zaufania i dajmy mu czas. Nie chce mi się wierzyć iż nagle wszyscy w klubie zapomnieli jak się gra w piłkę. Tam coś się dzieje i być może grają na zwolnienie Erika.. musimy pozbyć się zawodników którym się nie chcę i ich zaangażowanie jest wątpliwe..
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.