John O'Shea kontynuuje swoje przemyślenia nt. United. Tym razem Irlandczyk uważa, że MU będzie w tym sezonie silną drużyną. Obrońca klubu z Old Trafford ma także nadzieję, że zwycięstwo 5-1 nad Fulham będzie jednym z trzech na dobry początek. Następne 2 mecze Czerwone Diabły zagrają przeciwko Charltonowi oraz Watford. Po nich będzie miała miejsce tygodniowa przerwa na mecze reprezentacji narodowych.
"9 punktów na 9 do zdobycia byłoby czymś wielkim. To nasz cel na najbliższe 2 spotkania przed przerwą na reprezentacje. Jestem pewien, że wszystkie teamy chcące wygrać Premiership będą chciały tego samego. Musimy się tylko upewnić, że jesteśmy nastawieni do tego pozytywnie i traktujemy każdy mecz inaczej, gdyż wywołują one różne wyzwania." tłumaczy John.
"Tamten sezon zaczęliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy parę ciężkich spotkań, włączywszy wyprawy do Evertonu i Newcastle. Wygraliśmy te mecze, ale wtedy mieliśmy problemy we wrześniu. Musimy się tylko upewnić, że wystartujemy w ten sam sposób, a wtedy podtrzymamy formę, więc nie damy nikomu przewagi." dodaje.
Mecz pierwszej ligowej kolejki drużyna Chelsea Londyn wygrała wysoko 3-0. Sprowadzenie na Stamford Bridge takich graczy jak Schevchenko i Ballack może robić wrażenie. Mecz drugiej serii spotkań okazał się przegrany dla londyńczyków, ale o tym póĽniej. O'Shea nie przejmuje się jednak za bardzo rzekomą potęgą The Blues.
"Kiedy widzisz jakość, jaką mamy w składzie i pojawiających się nowych graczy, to daje wielki powód do optymizmu. Z menedżerem jakiego mamy i głodem jaki on i każdy gracz ma z powodu niewygrania tytułu przez 3 lata, to pozytywne uczucie." mówi Irlandczyk.
"W minionym sezonie różnica [między United a Chelsea - dop. red.] była tylko ośmiopunktowa, co wcale nie jest tak dużo. Potrzeba trochę szczęścia we właściwym czasie. Mieliśmy pełnych energii graczy opuszczających długie okresy czasu, zatem kontuzje są jednym z aspektów. Mamy jednakże ogromną drużynę w razie gdyby piłkarze nabawili się urazów. To ważny czynnik, jeśli zamierza się wygrać Premiership." wyjaśnia.
"Jesteśmy wciąż bez wątpienia potęgą, ale o tym dowiemy się z czasem. Łatwo się mówi, że ma się dobrą drużynę piłkarską, ale trzeba to przełożyć na boisko i oto, czego będziemy chcieli w tym sezonie." zakończył niewątpliwie optymistycznie John O'Shea.
Jak się okazało kilkadziesiąt minut temu, plan opisany przez Johna zrealizował się już w 2/3, bo za nami już drugie wysoko wygrane spotkanie Manchesteru United w nowym seznonie. Przy porażce głównego rywala w walce o mistrzostwo, o jakim wyżej wspominał piłkarz - Chelsea Londyn, radość z wypełniania określonych zadań jest jeszcze większa i aż chce się powiedzieć: My chcemy więcej!!!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.