W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Andre Onana był w bardzo dobrym humorze po wtorkowym meczu Manchesteru United z FC Kopenhagą (1:0). Kameruński bramkarz obronił rzut karny w doliczonym czasie gry i dał Czerwonym Diabłom cenne zwycięstwo.
» Andre Onana był jednym z bohaterów Manchesteru United we wtorkowym meczu z FC Kopenhagą | Fot. MUTV
Wygrana Manchesteru United z FC Kopenhagą wisiała na włosku po tym jak Scott McTominay podarował gościom rzut karny w praktycznie ostatniej akcji meczu. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Jordan Larsson, ale przegrał pojedynek z Andre Onaną. Kameruńczyk podpisał się znakomitą interwencją.
– Po prostu wykonuję swoją pracę. Najważniejsze jest, że wygraliśmy z naprawdę trudnym przeciwnikiem – stwierdził Onana w rozmowie z TNT Sports.
– Cieszę się z wygranej. Spisaliśmy się dobrze. Harry Maguire zdobył dla nas ważnego gola.
– Jesteśmy Manchesterem United. Jesteśmy wielkim klubem, z wielkimi zawodnikami. To tylko kwestia czasu, zanim gra zacznie się układać. Nie mam żadnych wątpliwości, że tak właśnie będzie – dodał Onana.
Manchester United w najbliższy weekend czeka arcytrudne wyzwanie. W niedzielę 29 października na Old Trafford przyjedzie Manchester City, aby rozegrać spotkanie w ramach 10. kolejki Premier League.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Czarny82r: I co, teraz będzie bohaterem bo zagrał jeden solidny mecz? Właściwie to odkupił winy za mecz z Bayernem bo gdyby nie on to mogliśmy spokojnie zremisować ten mecz, nie mówię już o wygranej. Sam przyznał wtedy że to przez niego przegraliśmy. Natomiast w lidze dalej słabiutko. Potrzeba więcej takich meczy, może wtedy zyska jakąś pewność siebie i przestanie wpuszczać babole.
sztejner: Jesteśmy Manchesterem United. Jesteśmy wielkim klubem, z wielkimi zawodnikami. To tylko kwestia czasu, zanim gra zacznie się układać. Nie mam żadnych wątpliwości, że tak właśnie będzie
Ojjj bohaterze,to zacznijcie wierzyć w słowa trenera a jeszcze bardziej we własne umiejętności,bo to znowu wygląda podobnie co u Jose (gramy tylko 1 połowę) u Solskjaera (gramy tylko 2 połowę) i znów u Erika (gramy tylko 2 połowę)
Zacznijcie się przykładać i grajcie przez 90 minut a nie przez 40 to i radość po pewnym zwycięstwie będzie większa,niż ta po troszkę wymęczonych wygranych ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.