W sobotę piłkarski świat stracił jedną ze swoich największych legend. W wieku 86 lat zmarł sir Bobby Charlton. Legendarnego zawodnika żegnają byli i obecni gracze Czerwonych Diabłów.
» Sir Bobby Charlton zmarł w wieku 86 lat | Fot. Press Focus
Charlton w barwach Manchesteru United rozegrał 758 spotkań i zdobył 249 goli. Z Czerwonymi Diabłami sięgnął m.in. po Puchar Europy, a z reprezentacją Anglii triumfował w 1966 roku na mistrzostwach świata.
Oto jak sir Bobby’ego zapamiętali byli i obecni piłkarze Manchesteru United.
DAVID BECKHAM
– Wszystko zaczęło się od sir Bobby’ego. To dzięki niemu otrzymałem szansę gry w Manchesterze United… Będę zawsze wdzięczny człowiekowi, na którego cześć otrzymałem jego imię. To ktoś, kogo podziwiałem. Był bohaterem dla wielu na całym świecie, nie tylko w Manchesterze i naszym kraju, z którym sięgnął po mistrzostwo świata w 1966 roku. Prawdziwy dżentelmen, głowa rodziny, bohater narodowy…
– To nie jest smutny dzień tylko dla Manchesteru United i Anglii. To smutny dzień dla futbolu i wszystkiego, co reprezentował sir Bobby. Nasze myśli kierujemy w stronę Lady Normy, ich córek i wnuków. Spoczywaj w pokoju, sir Bobby. Dziś nasze serca są ciężkie – dodał Beckham.
STEVE BRUCE
– Gdziekolwiek nie pojawialiśmy się z Manchesterem United, to zawsze padało pytanie: Jak się ma sir Bobby Charlton? Wszędzie na świecie. Był wspaniałym piłkarzem i wielkim człowiekiem. Moje myśli i wyrazy współczucia kieruję do Lady Normy oraz jej rodziny.
ERIC CANTONA
– Spoczywaj w pokoju drogi sir Bobby Charltonie. Jeden z najlepszych w historii.
CASEMIRO
– Zdobywca Pucharu Europy, mistrz świata, laureat Złotej Piłki i jeden z najlepszych piłkarzy w historii Manchesteru United. Podniósł Puchar Europy z Manchesterem United w 1968 roku i był to krok milowy w legendarnej historii naszego klubu. Spoczywaj w pokoju, sir Bobby Charltonie.
RIO FERDINAND
– Słowa, które skierował do mnie na dole schodów w Moskwie, zanim podniosłem puchar za zwycięstwo Ligi Mistrzów, pozostaną ze mną na zawsze. Chodziło o to, jakie znaczenie ma podniesienie pucharu dla Manchesteru United, dla kibiców, dla nas jako drużyny i co oznacza to dla mnie jako kapitana. To był prawdziwy przywilej, że mogłem doświadczyć tej chwili w tym konkretnym czasie. Dziękuję sir Bobby. Mr Manchester United RIP.
DENIS LAW
– Kolejny smutny dzień… Co mogę powiedzieć… Sir Bobby był niesamowitym piłkarzem i dżentelmenem. Manchester United był dla niego wszystkim. Przeżyliśmy wiele lat naznaczonych sukcesami i wspaniale było z nim grać na boisku. Wiedział, gdzie znajdował się każdy zawodnik na murawie. To było spełnienie marzeń. Wiedziałem, że kiedy Bobby miał piłkę, to mnie znajdzie i zawsze tak było. Potrafił wspaniale uderzyć piłkę. Kopał ją tak mocno, że większość bramkarzy nie miała szans. Czasami udawało im się ją odbić, a ja wtedy mogłem ją dobić. Świetnie współpracowaliśmy razem z George’em Bestem. Wspaniałe podczas gry z Bobbym i George’em było to, że jeśli jeden z nas miał słabszy dzień, to pozostała dwójka to wiedziała. To czyniło tę relację wyjątkową. Jestem zasmucony tą wiadomością, tak jak wszyscy piłkarscy fani na świcie.
GARY NEVILLE
– Sir Bobby przychodził do szatni po meczach: wygranych, przegranych czy zremisowanych. To coś, co braliśmy za pewnik, gdy graliśmy w klubie. Legenda wchodziła do naszej szatni i mówiła: „dobra robota” lub oferowała słowa wsparcia. Był łącznikiem dwóch wspaniałych epok od sir Matta Busby’ego do sir Alexa Fergusona. Był stale obecny w tych dwóch erach.
PETER SCHMEICHEL
– Jestem zasmucony śmiercią jednego z najlepszych piłkarzy w naszej historii. Prawdziwa legenda Manchesteru United i niesamowita osoba. Spoczywaj w pokoju, sir Bobby.
RAPHAEL VARANE
– Moje najszczersze kondolencje kieruję do rodziny i przyjaciół sir Bobby’ego Charltona. Jako piłkarze tego wyjątkowego klubu wspieramy się na plecach gigantów każdego dnia. Sir Bobby był największym z nich. Jego wpływ będzie widoczny w przyszłych pokoleniach.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.