W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Harry Kane w środowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Manchesterem United mógł cieszyć się z kompletu punktów. Bawarczycy pokonali ekipę Czerwonych Diabłów 4:3.
» Harry Kane w środę mógł cieszyć się z trzech punktów w meczu z Manchesterem United | Fot. Press Focus
Spotkanie na Allianz Arenie miało szalony przebieg w drugiej połowie. Najpierw Rasmus Hojlund zdobył bramkę kontaktową i wydawało się, że Czerwone Diabły wrócą do gry. Szybko stan rywalizacji na 3:1 podwyższył Harry Kane, który pewnie wykorzystał rzut karny za zagranie piłki ręką przez Christiana Eriksena. W końcówce bramkę zdobył Casemiro, ale Bayern odpowiedział trafieniem Mathysa Tela na 4:2. Ostatecznie rozmiary porażki zmniejszył Casemiro, który w piątej minucie doliczonego czasu gry trafił na 4:3.
– Manchester United przechodzi teraz przez trudny okres, ma problem z kontuzjami – stwierdził Kane w rozmowie z TNT Sports.
– To zespół pełen talentów, co widzieliście w ostatnich pięciu minutach. Potrafią strzelać gole i mogą odwracać losy meczów naprawdę szybko.
– Ogólnie nie przejmuję się zbytnio Manchesterem United. Koncentruję się na sobie. Jestem przekonany, że United poprawią się i wrócą do swojej najlepszej formy. Skupiam się na nas w Niemczech. Na razie bardzo mi się podoba.
Kane pytany o nerwową końcówkę w wykonaniu Bayernu, odpowiedział: – Szczerze mówiąc, to było trochę szalone. Przez większość spotkania kontrolowaliśmy mecz. Prowadziliśmy 3:1 i straciliśmy koncentrację w ostatnich pięciu minutach. Na szczęście obroniliśmy prowadzenie. Ogólnie to był dobry start rozgrywek przeciwko trudnemu rywalowi.
Bayern Monachium w następnej kolejce Ligi Mistrzów zmierzy się na wyjeździe z FC Kopenhagą. Manchester United podejmie u siebie Galatasaray (3 października).
Pady: Może do nas przyjdziesz za rok, w cale się nie zdziwię. Czuć że ma do nas miete i rekord Shearera na pewno nie jest mu obojętny, zobaczymy jak będziemy wyglądać w środku sezonu to zawsze jest najważniejsze. Wierzę że się odbudowujemy takie rzeczy się zdarzają.
PaToManU: Kane to nie Mane, ale już słyszymy ze ma klauzule wykupu 100 mln z której Tottenham ma pierwszeństwo, zaklimatyzowal ale Monachium to jednak nie Barcelona czy Madryt więc jak mu się rodzina nie zaaklimatyzuje będzie chciał po roku wrócić na wyspy, teraz pilka to nie wyrzeczenia jak kiedyś teraz każdy grajek patrzy na konto,miasto w którym mieszka i język jakim się posługuje.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.