W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Andre Onana w ubiegłym tygodniu ogłosił powrót do reprezentacji Kamerunu. Według informacji ESPN, golkiper Manchesteru United zadeklarował, że na razie wystąpi w jednym spotkaniu Nieposkromionych Lwów.
» Andre Onana ostatni mecz w reprezentacji Kamerunu rozegrał w listopadzie 2022 roku | Fot. Press Focus
Onana po Mistrzostwach Świata w Katarze ogłosił reprezentacyjną emeryturę i wydawało się, że nie zagra już w kadrze po tym jak poróżnił się z selekcjonerem Rigobertem Songiem na mundialu. Golkiper otrzymał jednak powołanie na najbliższe spotkanie z Burundi (12 września) w ramach eliminacji do Pucharu Narodów Afryki i zgodził się je przyjąć.
ESPN twierdzi, że długoterminowa przyszłość Onany w kameruńskiej kadrze nie jest jeszcze znana. Kameruński bramkarz rozmowy na temat dalszej grze w kadrze podejmie dopiero po awansie drużyny na Puchar Narodów Afryki.
Jeżeli Kamerun awansuje do turnieju, a Onana zdecyduje się na występy w kadrze, to Manchester United na przełomie stycznia i lutego straci swojego golkipera na cztery mecze w Premier League. Bramki Czerwonych Diabłów będą musieli wówczas bronić Altay Bayindir lub Tom Heaton.
Marqin: Dla mnie dziwne - najpierw rezygnuje z kadry, potem chce wracać, ale na jeden mecz I zastanowi się co dalej jak Kamerun awansuje.
Albo grasz w kadrze, albo nie grasz, trochę to lekceważenie kolegów z reprezentacji.
sisinho:Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.09.2023 23:13
8 lat od razu, nikt nie mówił ze pół sezonu a 4 ligowe i +/- 2 lub 3 pucharowe. Zważywszy na to że nasz rezerwowy bramkarz nie będzie do tego czasu grał i będziemy walczyć o top 4 to każde potknięcia z rywalami pokroju Tottków, WHU, Aston Villi i Wolves może mieć znaczenie na koniec sezonu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.