Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Evans: Dzieci mi nie wierzyły, że grałem dla United

» 5 września 2023, 14:12 - Autor: matheo - źródło: MUTV
Jonny Evans nie kryje swojej dumy z faktu powrotu do Manchesteru United. Irlandzki defensor podpisał z Czerwonymi Diabłami kontrakt do czerwca 2024 roku.
Evans: Dzieci mi nie wierzyły, że grałem dla United
» Jonny Evans cieszy się, że wrócił do Manchesteru United | Fot. MUTV
Evans od lipca był wolnym zawodnikiem po tym jak wygasła jego umowa z Leicester City. W ubiegłym tygodniu 35-latek podpisał z Manchesterem United roczną umowę i będzie miał szansę poprawić swój dorobek, jeśli chodzi o liczbę występów w diabelskich barwach.

Evans w latach 2007-2015 zanotował 198 występów w pierwszym zespole Czerwonych Diabłów. Niedawne spotkanie z Arsenalem (1:3) było 199. meczem Irlandczyka w Manchesterze United.

– Moje dzieci wiedzą, że grałem dla Manchesteru United, ale chyba mi nie wierzyły – zażartował Evans w rozmowie z klubową telewizją MUTV.

– Fajnie, że teraz będą mogły mnie zobaczyć. Mój najstarszy syn urodził się podczas mojego ostatniego sezonu w United [2014/2015], więc fajnie będzie móc zabrać dzieciaki na Old Trafford i pokazać im, że tata biega po boisku. To byłoby wyjątkowe dla każdego dziecka.

– Mam szczęście, że mogę to zrobić – dodał Irlandczyk.

Evans był poza Manchesterem United osiem lat, ale z uwagą obserwował to, co działo się w ekipie Czerwonych Diabłów. Irlandczyk od dziecka jest bowiem kibicem klubu z Old Trafford.

– Jestem fanem Manchesteru United odkąd pamiętam, odkąd mogłem przychodzić na mecze. Tego nigdy się nie zapomina. Doświadczyłem tego, gdy poszedłem do innych klubów – mówi Evans.

– Zawodnicy zawsze mają swój ulubiony zespół, gdy dorastają i gdy byli dziećmi. Moim był Manchester United.

– Wciąż miałem duże związki z klubem, bo moja żona oczywiście pracuje dla MUTV oraz w innych obszarach dla klubu. Zawsze miałem więc tę więź. Nawet gdy byłem poza klubem, to mogłem tutaj wracać i oglądać niektóre ze spotkań. Świetne było to, że mogłem pojechać zobaczyć finał Pucharu Ligi. To było wspaniałe doświadczenie – dodał Evans.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United wykrył drobny uraz u Sofyana Amrabata
Następny news »
Manchester United potwierdził numer Sofyana Amrabata

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


Global83: Evans i Maguire. Transfery zawodników z kontuzjami. Kończą mi się argumentu żeby bronić wybory trenera
» 5 września 2023, 23:23 #9
Global83: Nie tylko dzieci. Ja też...
» 5 września 2023, 23:22 #8
SheikhBisht: Uwielbiam tego gościa - gdyby Sancho i Martial mieli choćby 10% jego woli walki to by zaszli na szczyty
» 5 września 2023, 20:23 #7
SmyQ91: Też niewierzylem
» 5 września 2023, 20:10 #6
JahKowalski: Wszystko spoko ale nie do pierwszego składu
» 5 września 2023, 18:07 #5
MatPL: Mimo wszystko dobrze, że Evans zasilił nasze szeregi na ten sezon. Widzimy, że nie prezentuje szczególnie wysokiego poziomu co pokazał np. w ostatnim spotkaniu, ale w trakcie sezonu gdy trafimy w krajowych pucharach na zespoły z niższych lig, to Jonny spokojnie może tam grać. I oczywiście kolejny gracz pamiętający Sir Alexa.
» 5 września 2023, 17:01 #4
Nordi14: zamiast evansa wolałbym wprowadzenia jakiegoś młodzieżowca
» 5 września 2023, 20:32 #3
Cwr91: Tez bym nie uwierzył hehe
» 5 września 2023, 16:49 #2
AUDIoooo: Może przeszedł na druga stronę lustra na OT ;)
» 5 września 2023, 18:53 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.