Były asystent sir Alexa odsłonił kulisy transferu Van Persiego

Van Persie trafił do ekipy Czerwonych Diabłów w 2012 roku i był wiodącą postacią w zespole, który sięgnął po tytuł mistrza Anglii. Manchester United od tamtej pory nie wygrał ponownie Premier League.

– To był chyba styczeń, kiedy zadzwonił do mnie agent Robina. Powiedział mi: „Robin nie przedłuża swojego kontraktu z Arsenalem. Chce zostać w Anglii i chce grać dla Manchesteru United, dla sir Alexa Fergusona” – wspomina Meulensteen w na antenie radia talkSPORT.

– Pomyślałem sobie, że to odważne stwierdzenie. Mogłem jedynie zapytać o to sir Alexa Fergusona. Wchodzę więc do jego biura i powiedziałem: „Robin van Persie chce do nas dołączyć, co o tym sądzisz?”. Usłyszałem: „Nie, jest za stary”. Miał wtedy 28 lat i trochę problemów zdrowotnych. Powiedziałem tylko: „Cóż, przyjrzymy się temu. Nie odrzucałbym od razu tej propozycji”.

– Odbyliśmy więcej rozmów i stwierdziliśmy, że nasz zespół czegoś potrzebuje, jakiejś iskry. Zapytałem więc starszych stażem zawodników na treningu. Jeśli moglibyśmy pozyskać Lukę Modricia, Robina van Persiego lub jeszcze innego zawodnika, to kogo byście wybrali? Większość stwierdziła: „Robin byłby wspaniały” – dodaje Meulensteen.

Van Persie w sezonie 2012/2013 rozegrał dla Manchesteru United 48 spotkań, zdobył 30 bramek i zanotował 15 asyst. Łącznie dorobek Holendra zamknął się w 105 spotkaniach dla Czerwonych Diabłów (58 goli, 21 asyst).