Casemiro: Nie kłócę się z Fernandesem, po prostu dużo wymagam

Casemiro został zapytany o Fernandesa, bo w trakcie kończącego się sezonu kamery telewizyjne kilka razy wyłapały sytuację, w której Brazylijczyk i Portugalczyk prowadzą ożywioną dyskusję. Tak było tuż po zakończeniu finału Pucharu Ligi z Newcastle United (2:0) oraz w ligowym spotkaniu z Aston Villą (1:0), kiedy to Fernandes stracił piłkę w końcówce.

– Mam bardzo dobrą relację z Bruno. Dogadujemy się znakomicie. Poznałem go lepiej jako piłkarza i mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że to jeden z najważniejszych zawodników w klubie. Wszyscy widzą, jak świetnym jest graczem – mówi Casemiro na łamach Manchester Evening News.

– Moglibyśmy spędzić cały dzień na rozmowie o tym, jak dobry jest Bruno. To fantastyczny piłkarz. Szczerze mówiąc, to wielokrotnie mu to mówiłem. Spodziewam się po nim wielkich rzeczy, bo w moich oczach jest jednym z najważniejszych zawodników w zespole.

– Kiedy zmarnuje okazje lub jego podanie nie znajdzie celu, to rozmawiam z nim, bo chcę, aby wszystko zawsze robił perfekcyjnie.

– Nigdy nie pokłóciłem się z Bruno. Fakt jest zupełnie inny. Zawsze dużo od niego wymagam, a on dużo wymaga ode mnie. Za kulisami często sobie mówimy: „Mogłeś strzelić, mogłeś spisać się lepiej w danej sytuacji, bo masz niezbędną jakość” – dodaje Casemiro.