Erik ten Hag w piątkowe popołudnie spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Wolverhampton Wanderers. Holenderski menadżer był pytany m.in. o sytuację kadrową i rywalizację o TOP 4.
» Erik ten Hag w piątek odpowiadał na pytania dziennikarzy przed meczem z Wolverhampton Wanderers | Fot. MUTV
Manchester United musi pokonać Wolverhampton Wanderers, jeśli chce liczyć się w walce o finisz sezonu w czołowej czwórce. Oto, co miał do powiedzenia Ten Hag przed meczem z Wilkami.
SYTUACJA KADROWA
– Raphael Varane wraca, ale mamy znak zapytania przy nazwisku Marcusa Rashforda. Występ Rashforda jest wątpliwy, nawet bardziej, niż wątpliwy. Mamy więc duży znak zapytania.
WOLNE W ŚRODKU TYGODNIA
– Potrzebowaliśmy tego. Odzyskaliśmy energię w pewnym stopniu. Widziałem sporo energii i radości na boisku treningowym. Mieliśmy okazję popracować nad pewnymi detalami.
NERWOWA KOŃCÓWKA?
– Nic z tych rzeczy. Jesteśmy pewni tego, co robimy. Odnieśliśmy pewne sukcesy, wygraliśmy dużo meczów. Instrukcje są jasne, ale trzeba wykonać plan. Jeśli to zrobimy, to odniesiemy sukces.
REAKCJA DE GEI NA BŁĄD
– David ma się dobrze. Nie możemy zignorować tego błędu, ale indywidualne pomyłki są częścią futbolu. Takie rzeczy się zdarzają. Od tego tygodnia czas na reset.
FORMA NA OLD TRAFFORD
– Wierzymy w to, jak pracujemy i jak gramy. Na Old Trafford mamy silną więź z kibicami.
PRZYSZŁOŚĆ AMADA DIALLO
– Oczywiście, że ma przyszłość w Manchesterze United. Wypożyczamy piłkarzy, aby się rozwijali i do nas wracali. Taki jest cel wypożyczeń. Są silni, zapewniamy im wsparcie, obserwujemy ich występy. Utrzymywaliśmy kontakt z zawodnikami, zwłaszcza Darren Fletcher, który poświęca dużo czasu temu procesowi. Cel jest taki, aby wracali jako lepsi piłkarze i z większym bagażem doświadczeń.
POWRÓT DO GRY GARNACHO
– Alejandro ma za sobą dodatkowy tydzień treningów. Jest dostępny i widzieliśmy już w tym sezonie, że może wnieść coś ekstra do zespołu.
LIVERPOOL ZA PLECAMI
– To oczywiste i zdajemy sobie z tego sprawę, ale z drugiej strony nie jest to istotne. Wszystko jest w naszych rękach. Musimy sami pokazać się z dobrej strony. Najważniejszy jest jutrzejszy rywal, Wolverhampton. Trzeba potraktować ich poważnie. Wykonują świetną pracę, ale mają też swoje braki. Musimy to wykorzystać.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.