W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ten Hag po meczu z West Hamem: W futbolu błędy się zdarzają
» 7 maja 2023, 22:44 - Autor: matheo - źródło: BT Sport
Erik ten Hag nie był w dobrym humorze po meczu z West Hamem United (1:0) w ramach 35. kolejki Premier League. Czerwone Diabły doznały drugiej ligowej porażki z rzędu.
» Erik ten Hag nie był w dobrym humorze po meczu z West Hamem | Fot. MUTV
Sytuacja Manchesteru United w kontekście walki o TOP 4 uległa dużej zmianie na przestrzeni tygodnia. Czerwone Diabły mają już tylko jeden punkt przewagi nad piątym w tabeli Liverpoolem, choć The Reds rozegrali jedno spotkanie więcej.
– W pierwszej połowie myślę, że graliśmy dość dobrze i stworzyliśmy sobie sporo szans. West Ham strzelił gola z pierwszej okazji. Oczywiście, że jesteśmy rozczarowani wynikiem. Tak samo było w czwartek – stwierdził Erik ten Hag w rozmowie z BT Sport.
– Zawiedliśmy samych siebie i teraz mamy tydzień przerwy, po raz pierwszy od okresu świątecznego. Potrzebujemy energii, bo obie połowy były poniżej naszych standardów.
Ten Hag pytany o błąd Davida de Gei przy bramce dla West Hamu, odpowiedział: – Błędy są częścią futbolu i ta drużyna musi sobie z tym radzić, bo to sport zespołowy. Na przestrzeni sezonu David jest bramkarzem, który ma najwięcej czystych kont. Tego również dokonaliśmy jako zespół. Takie rzeczy się zdarzają. To futbol, ale każdy musi brać odpowiedzialność.
Piłkarze Manchesteru United wrócą na ligowe boiska w sobotę 13 maja. Ekipę Czerwonych Diabłów czeka spotkanie na Old Trafford z Wolverhampton Wanderers.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
trance: Zanim wypleni się babole kwoodwordowskie to minie trochę czasu, cofnął nas lata świetne i wygrzebywanie się z tego bagna potrwa a najgorsze, że będzie trzeba oglądać takie mecze...
Sewer1989: Ole to bylo najlepsze co nas spotkalo ale go nie wspieraliscie i zostal zwolniony teraz to samo u ETH sie szykuje nie widze wsparcia kibicow tylko sam wylew hejtu chociaz to nie wina Erika!
Biniek: Tak bezbarwnego, pozbawionego charyzmy i zagubionego gościa, jak OGS, na ławce trenerskiej nie widziałem. Z Norwegiem byśmy się dziś bili o ligę konfederacji.
ericooo85: Juz mam dosyc sluchania wymowek zagralismy dobrze ale przegralismy. To jest.marazm w kazdej strefie boiska.... oni juz by chcieli zeby ten sezon sie skonczyl... jeszcze na koniec straca miejsce w top4 ...
misiek1981: pismaki odpowiadają za uciechę czytających a trener za zachowanie spokoju w głowach piłkarzy. Co ma powiedzieć innego żeby miało dobry wpływ na nastroje w szatni, które już są słabe? Jest koniec sezonu , piłkarze umordowani psychicznie i fizycznie . Ich mental nigdy nie dojeżdżał do oczekiwań. większość tych grajków nie dźwiga presji bycia w UTD. Są to owoce nieudolnego zarządzania przez lata. trzeba spokoju, czasu , wsparcia, pieniędzy . Jak ktoś chce wygrać premierlegue w 1 sezon, to jest niepoważny i tyle w temacie.
misiek1981: nigdy Dawida nie ceniłem przez ten brak charyzmy, agresji. bramkarz ma drec jape , pokazywać . On się zachowuje jakby był odrębnym ciałem na boisku co nie bierze udziału grze. " mam bronić to będę bo to umiem" no i pokazał. 0 agresji przy wyjściu do piłki. tak myślę, że gdybym atakował piłkę w polu karnym gdzie może we mnie wjechać np stary Schmeichel to bym to miał w głowie. Przy tym chudzielcu, to nikt nie czuje respektu.
TomekG: Ja tam specjalnych pretensji do De Gei nie mam, raczej pytanie, co zrobiła (nie zrobiła) przez cały mecz reszta drużyny. Niby jedna bramka, ale to nie on był największym problemem tej drużyny dzisiaj. Zresztą nawet nie wiem, na ile to była jego wina, w końcu się poślizgnął, równie dobrze kępka trawy mogła odjechać...
Ta3k: dokładnie cała reszta nie strzeliła bramki od 2.5 spotkania, ale nagle winnym wszelkiego zła jest David, bo nie obronił karnego w ostatniej minucie meczu, popełnił błąd przy bramce i nie obronił dwóch bramek z Totkami.
Yaankes: "W pierwszej połowie myślę, że graliśmy dość dobrze i stworzyliśmy sobie sporo szans." - jakich?
Bo ja widziałem tylko kilka strzałów z dystansu, które były po prostu dobre. Natomiast to nie są szanse drogi filozofie z Holandii. Szansa to jest wtedy, gdy zespół rozegra akcję kombinacyjną i zawodnik wychodzi sam na sam z bramkarzem. To jest wtedy szansa na zdobycie gola. Strzał z dystansu to jest 50/50. Uda się albo się nie uda. No chyba, że uderzać będzie Rashford to wtedy szanse są 10/90.
MatPL: Już nie powinniśmy tak krytykować ETH za jego wypowiedzi. Lepiej, żeby przedstawiał sytuacje w lepszym świetle od tego jak jest faktycznie, niż żeby miał jechać po piłkarzach jak Conte.
Co mu się nie podoba może przedyskutować bezpośrednio z piłkarzami, a nie przez media.
Ta3k: no ok, ale co ma powiedzieć? Zajechałem cały skład grając na każdym froncie. Zmiennicy są tak słabi, że może w spadkowych klubach by grali, choć to i tak nie byłoby pewne. Zawodnicy z talentem są bez formy. W ogóle to wszystko jest beznadziejne. No taką wypowiedzą raczej nie podbuduje swoich zawodników.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.