Manchester United na The Amex stworzył sobie wiele dogodnych sytuacji, ale popisał się dużą nieskutecznością.
Czerwone Diabły z południa Anglii wróciły bez punktów po tym jak Alexis Mac Allister pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez Luke’a Shawa w ostatniej minucie spotkania.– Tak jak mówiłem, Brighton to wspaniały zespół. Są na miejscu, na którym są, bo na to zasługują. Jeśli natomiast wykorzystalibyśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie, to spotkanie lepiej by się dla nas ułożyło. Trafiając do siatki moglibyśmy sobie ułatwić życie – stwierdził Shaw w rozmowie z klubową telewizją
MUTV.
– Nie chodzi tylko o dzisiejszy występ. W wielu meczach w tym sezonie tak było. Nie może być żadnych wymówek. W końcówce to ja popełniłem błąd. Biorę to na klatę i jestem rozczarowany.
Do zakończenia ligowego sezonu pozostało pięć spotkań. Manchester United ma cztery punkty przewagi nad Liverpoolem, który nie traci nadziei na mocny finisz. W niedzielę Czerwone Diabły czeka wyjazdowe starcie z West Hamem.
– Pod względem defensywnym zagraliśmy dobre spotkanie. Czułem się dobrze w parze z Victorem. Trzeba natomiast rozstrzygać mecz przed końcowym gwizdkiem. Zwłaszcza po takiej liczbie sytuacji w pierwszej połowie. To było jasne, że Brighton będzie częściej przy piłce – przyznał Shaw.
– Mieliśmy 3-4 dogodne sytuacje w pierwszej połowie. Tak to już jest w tym sezonie, że nie wykorzystujemy okazji. Później musimy walczyć w każdym meczu – dodał Anglik.